Najnowszy film Kolskiego to pozycja dla ludzi wrażliwych, którzy są przekonani, że nawet w tych szalonych czasach warto wierzyć w takie wartości jak przyjaźń, wolność, miłość, a za swoimi marzenami należy podążać do samego końca. Główną bohaterką obrazu jest jedenastoletnia Maszeńka. Jej pragnieniem jest zostanie primabaleriną. W postać tę wcieliła się debiutantka, Maria Blandzi.
- Ta rola była trochę podobna do mnie, bo ja też bardzo długo namawiałam rodziców, żebym mogła pójść do szkoły baletowej. Praca na planie była bardzo fajna. Z jednej strony było ciężko, ale zarazem traktowałam to, jak świetną zabawę. Czytając scenariusz byłam zachwycona, bo w tej postaci jest naprawdę dużo mnie - przekonywała młoda aktorka.
PRZECZYTAJ: Marcin Dorociński: nie lubię zdjęć próbnych, ale dla "Jacka Stronga" zrobiłem wyjątek
Znacznie większym doświadczeniem może się rzecz jasna pochwalić partnerujący jej w tym filmie Marcin Dorociński. W "Serce, serduszko" wciela się on w rolę ojca Maszeńki. To dobroduszny człowiek, ale niezbyt odpowiedzialny, na co wpływ ma nadużywanie przez niego alkoholu. Aktor przyznał, że było to jedno z najtrudniejszych i najciekawszych doświadczeń w jego karierze. Szczególnie ciekawe było obcowanie z naturą, bo akcja zlokalizowana jest w Bieszczadach. - Granie w tym filmie z dzieckiem, czyli Marysią, oraz kurami, psami i wilkiem, to była cudowna przygoda. Znowu miałem w swojej pracy wielkie szczęście, że mogłem dotknąć czegoś, czego kompletnie się nie spodziewałem. Jednym zdaniem, granie u Jana Jakuba Kolskiego było ogromnym zaszczytem - nie ukrywał Dorociński.
Film "Serce, serduszko" premierę będzie miał 21 listopada 2014 roku. W jednej z najciekawszych scen w najnowszym obrazie Kolskiego Marcin Dorociński tańczy "Jezioro łabędzie" na stacji kolejowej. W innej miał okazję zetknąć się oko w oko z wilkiem. Jak wspomina pracę przy tych fragmentach? Czym jeszcze zaskoczy nas film "Serce, serduszko"? Posłuchajcie nagrania ze "Stacji Kultura".
ac/kd