Pasję do matematyki Zuzanna Fedeorwicz odkryła jakiś czas po maturze. - Zawsze wiązałam moją przyszłość z muzyką, jednak potem zorientowałam się, że to za mało i spróbowałam moich sił w matematyce - wspominała harfistka. - Już na studiach szokiem było dla mnie to, że matematyka na uniwersytecie niewiele ma wspólnego z tym, czego się uczymy w szkole. Najbardziej pociąga mnie jej abstrakcja - opowiadała.
Zuzanna Federowicz Żeby coś osiągnąć, trzeba ćwiczyć, niezależnie od dziedziny. Nie jestem w stanie siedzieć i grać na harfie codziennie przez osiem godzin. Jestem towarzyska i nie wyobrażam sobie siebie jako solistki. To jest życie w samotności
Nie łatwo było pogodzić matematyczne studia na Uniwersytecie Warszawskim z rozpoczynającą się karierą harfistki, jednak, jak zdradzała Zuzanna Federowicz w rozmowie z Ulą Kaczyńską i Katarzyną Cygler, matematyka i muzyka mają ze sobą wiele wspólnego. - Matematyka jest wszędzie, także w muzyce. Muzyka operuje językiem, który ma wiele wspólnego z liczeniem, jak chociażby struktury rytmiczne - tłumaczyła.
Matematyczna jest też muzyka barokowa, którą artystka obecnie studiuje w Szwajcarii - pociąga ją w niej przede wszystkim "wolność" cyfrowanego basu. Na czym ona polega, czym się różnią studia muzyczne w Szwajcarii od tych w Polsce oraz dlaczego Zuzanna Federowicz chce grać także muzykę współczesną - o tym przekonacie się, słuchając nagrania audycji.
W "Artystycznym wybiegu" Dominika Klimek zajrzała też na próbę zespołu Fjors przez Zuzannę Federowicz współtworzonego.
***
Tytuł audycji: Artystyczny wybieg
Prowadzą: Katarzyna Cygler i Ula Kaczyńska
Materiał przygotowała: Dominika Klimek
Gość: Zuzanna Federowicz (harfistka)
Data emisji: 19.02.2017
Godzina emisji: 12.10
jsz/mg