Twórca "Melancholii" i "Antychrysta" w najnowszym filmie pokazuje kilkanaście lat z życia seryjnego mordercy, piekielnie inteligentnego perfekcjonisty, pełnego sprzeczności, słabości i drobnych natręctw. - W "Domu, który zbudował Jack" odbijają echa wydarzeń sprzed siedmiu lat, kiedy to von Trier został "wydalony" z Cannes - opowiada Łukasz Muszyński. - Nie trudno zrozumieć, że grający główną rolę Matt Dillon jest alter ego samego reżysera, który co prawda nie zabija ludzi, ale też jest artystą i chce stworzyć wiekopomne dzieło - dodaje.
W weekend na ekranach kin także "Chłopiec z burzy". - To w pewnym senie opowieść inicjacyjna, historia o wchodzeniu w dorosłość. Dobrze nakręcony film familijny - przekonuje krytyk filmowy.
Zobacz zwiastun
Gość Czwórki ocenia także najnowszy film twórcy "Szóstego zmysłu". Jak na tle innych filmów o superbohaterach wypada "Glass"?
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy)
Data emisji: 18.01.2019
Godzina emisji: 11.16
kul/kd