– W latach 1959-1979 Warszawa dwudziestokrotnie gościła start Rajdu Monte Carlo – przypomina Grzegorz Gac z Polskiego Związku Motorowego. 27 stycznia 2011 roku stolica Polski będzie punktem startowym Rajdu Monte Carlo Historique – „nostalgicznej” odsłony klasycznej imprezy.
Jak wyjaśnia Grzegorz Gac, udział w rajdzie mogą wziąć wyprodukowane przed rokiem 1980 samochody, które przynajmniej raz wystartowały w Rajdzie Monte Carlo. Auta powinny mieć Historyczny Paszport Techniczny Międzynarodowej Federacji Samochodów Zabytkowych. Do udziału w imprezie zgłoszono już około 60 maszyn.
– Na warszawskim Placu Teatralnym będzie można zobaczyć m. in. Porche 911, Volvo 142, Opla Kadetta GT, Renault Alpine A110 czy Alfa Romeo GTV – zapewnia Grzegorz Gac. Jak wyjaśnia, w rajdzie wezmą udział samochody, będące własnością wielbicieli starej, historycznej motoryzacji.
Trasa pierwszego odcinka rajdu ma biec do Drezna, gdzie znajdować się będzie punkt kontroli czasu. – Kierowcy pojadą Wisłostradą, dalej Trasą Łazienkowską i Aleją Krakowską. Gdy wyjadą z Warszawy, będą kierować się w stronę Częstochowy i dalej trasą Katowicką do Katowic, gdzie odbiją na autostradę A4. Rajdowcy udadzą się w kierunku Wrocławia i Zgorzelca a później pojadą do Drezna – wyjaśnia Grzegorz Gac. Kierowcy maja około 19 godzin na pokonanie odcinka o długości ponad 900km.
Gość Romka Wójcika podkreśla, że zwycięzcą rajdu będzie ta załoga, która pokona trasę ze średnią prędkością najbardziej zbliżoną do tej ustalonej przez organizatorów. – To jest rajd na regularność – wyjaśnia Grzegorz Gac. – Kierowcy będą jechać w normalnym ruchu drogowym i muszą przestrzegać wszystkich przepisów ruchu drogowego – dodaje.
Więcej w rozmowie Romka Wójcika z Grzegorzem Gacem. Kliknij w ikonę dźwięku/filmu w ramce po prawej stronie.
(ap)