Do kin wchodzi film "Apokawixa", określany mianem najbardziej odjechanego filmu roku. Pierwszy polski obraz o zombie wyreżyserował Xawery Żuławski, który pokazał w nim współczesne lęki, jak lęk związany z kryzysem klimatycznym, ale też strach przed końcem świata.
Fabuła filmu nawiązuje do pandemii. Grupa maturzystów, zmęczona kolejnymi lockdownami, postanawia zorganizować wielką imprezę nad morzem. W trakcie zabawy wybucha epidemia zombie, a jej uczestnicy muszą walczyć o życie.
- Melanż zostaje połączony z katastrofą ekologiczną, a każdy, kto wykąpie się w Bałtyku, zamienia się w zombie - mówi Łukasz Muszyński. - Jest to pierwszy polski film o zombie i fajnie. Jednak zombie pojawiają się w ostatnich 25 minutach, trochę ich mało. Jak robimy coś jako pierwsi, to zróbmy coś, czego nie było, i spróbujmy zaszaleć.
W ocenie krytyka film Żuławskiego jest zachowawczy. - Młodzi aktorzy są fajni i naturalni. Pojawia się za jednak za dużo wątków i bohaterów - tłumaczy gość Czwórki. - Mam wrażenie, że za mało jest tu szaleństwa i efektów specjalnych. Tytuł jest super i fajny Sebastian Fabijański w roli guru z lasu, który jest przewodnikiem dla młodych. Film oceniam na 5.
.
Źr. "Apokawixa"/NextFilm/Oficjalny zwiastun
Kolejna premiera to komedia romantyczna "Miłość na pierwszą stronę". Historia współczesnego Kopciuszka, którego gra Olga Bołądź, i Piotr Stramowski w roli filmoznawcy i najgorętszej partii w Polsce, czyli syna prezydenta. Film wyreżyserowała Maria Sadowska, a scenariusz napisał Mariusz Kuczewski, który ma na koncie m.in. "Listy do M." i "Underdoga". - Wątki się "kleją", zdjęcia są cukierkowe, historia i bohaterowie są w miarę fajni. Drugi plan też - opowiada Łukasz Muszyński. - Widać dużo miłości do kina, a bohaterowie przerzucają się cytatami z filmów. Dla mnie bajka.
Jak zauważa krytyk, jest to film, który wpisuje się w drogę artystyczną Marii Sadowskiej. - Jej "Dziewczyny z Dubaju", jak i wcześniejszy "Dzień kobiet" opowiadają o kobietach postawionych w podbramkowych sytuacjach życiowych. Zamiast siedzieć, biorą sprawy w swoje ręce - mówi. - Nasza bohaterka też tak robi, zostaje paparazzi i robi zdjęcia swojemu ukochanemu, o czym on nie wie. Były momenty, kiedy się zaśmiałem. W obsadzie także Mateusz Damięcki i Rafał Zawierucha. Daję temu filmowi słabą szóstkę.
Źr. Youtube/Miłość na pierwszą stronę/zwiastun
W tym tygodniu do kin wchodzi także film "Serce dębu". Jego reżyserem jest m.in. Laurent Charbonnier, który odpowiadał za realizację filmu "Makrokosmos”. Teraz postanowił opowiedzieć historię 200-letniego dębu, w którym mieszkają wiewiórki, ptaki, robaczki i myszki polne.
- To 80 minut w świecie zwierząt. Dąb jest jak jeden wielki blok, którego mieszkańcy muszą się dogadać - opowiada gość Czwórki. - Twórcom udało się zarejestrować mnóstwo niesamowitych ujęć, a potem zmontować je tak, że historia trzyma widza przy ekranie. Nie ma lektora, jest tylko muzyka. Jest to opowieść o wielkim kręgu życia. Wychodzi się z filmu uśmiechniętym od ucha do ucha. Oceniam ten film na 8.
Źr. YouTube/SERCE DĘBU | POZNAJ MAJESTATYCZNE DRZEWO I JEGO MIESZKAŃCÓW | ZWIASTUN
Również w tym tygodniu premiera filmu pt. "Simona". Dokument opowiada historię niezwykłej kobiety Simony Kossak, córki słynnego malarza Jerzego Kossaka i wnuczki Wojciecha. Niezwykle wrażliwa na los zwierząt Simona zamieszkała w środku Puszczy Białowieskiej, gdzie azyl znajdowały dzikie zwierzęta. Wraz ze swoim partnerem Lechem Wilczkiem, fotografem dzikiej przyrody, udało się jej zbudować niesamowitą relację i więź ze zwierzętami. W leśniczówce Dziedzinka zamieszkiwały kruk, borsuki, nawet dzik.
15:25 Czwórka/Stacja Kultura - premiery filmowe07.10.2022.mp3 Łukasz Muszyński o premierach tygodnia (Stacja Kultura/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy, Filmweb)
Data emisji: 7.10.2022
Godzina emisji: 10.15
aw/kor