Jaki jest 007, pierwszy agent Jej Królewskiej Mości, wiedzą wszyscy. Jego historię opowiadają 22 oficjalne filmy i trzy nieoficjalne produkcje. Poznaliśmy go jako szpiega doskonałego, legitymującego się licencją na zabijanie, szarmanckiego i przystojnego mężczyznę, ze słabością do Martini i pięknych kobiet.
- Świat Jamesa Bonda ciągle się powiększa, wszyscy go kochają i oczekują kolejnej części przygód – mówi Kamil Jasieński. Podkreśla jednak, że mimo sławy samego 007, mało mówi się o jego przeciwnikach: – Wszyscy z którymi walczył są bardzo podobni
Jak wyjaśnia Bartosz Sztybor, krytyk filmowy, w każdym tkwiła żądza władzy nad światem.- Jedni chcieli kraść rakiety atomowe, inni prowokowali międzynarodowe konflikty, jeszcze inni zamierzali stworzyć broń, która zniszczy cały świat, albo nawet i wszechświat – opowiada. - Każdy mieszkał też w dość dziwnych, gigantycznych laboratoriach.
Czarnym charakterem, z którym 007 walczył w 6 filmach, był Ernst Blofeld, szef światowej organizacji terrorystycznej WIDMO. Jego historię opisał w swoich książkach Ian Fleming. – Blofeld był polskiego pochodzenia, urodził się w Gdańsku, studiował na UW i Warszawskim Instytucie Politechnicznym. Zdobył wpływy, współpracował z polskim rządem. Przed wybuchem II Wojny Światowej przeszedł na złą stronę, po czym wyprowadził się do Turcji, by do dziś dręczyć Jamesa Bonda – opowiada Sztybor.
Demoniczny charakter przeciwników Jamesa Bonda nie był jednak ścisłą regułą. W "Licencji na zabijanie" superagent walczył ze zwykłym handlarzem narkotyków. W filmie "Jutro nie umiera nigdy" czarnym charakterem był magnat medialny, na pozór zwykły człowiek. Przez media chciał doprowadzić do międzynarodowego konfliktu.
Więcej o filmach z Jamesem Bondem i jego przeciwnikach dowiedzieć się można słuchając dźwięku audycji.
pg