Anna Zaremba-Michalska, prezes Wydawnictwa Literackiego powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że w ten sposób zostanie spełniona wola pisarza. Prochy Sławomira Mrożka zostaną przywiezione do Polski przez jego żonę Susanę - poinformowała Zaremba-Michalska.
Data i dokładnie miejsce pogrzebu nie są na razie znane.
Wspominając Sławomira Mrożka, Prezes Wydawnictwa Literackiego podkreśliła, że jego dramaty są nadal popularne wśród młodych. Każde spotkanie ze Sławomirem Mrożkiem - wspominała w radiowej Jedynce - przyciągało tłumy. Jak mówiła, przy okazji spotkań autorskich pisarz zawsze cierpliwe podpisywał setki egzemplarzy swoich dzieł. Wybitny dramaturg miał w połowie września przyjechać do Polski. Anna Zaremba-Michalska dodała, że Sławomir Mrożek miał w piątek wyjść ze szpitala po drobnym zabiegu chirurgicznym, po którym czuł się dobrze.
>>>Mrożek w słuchowisku Jedynki. Osobiście!>>>
Sławomir Mrożek obok Witkacego, Miłosza, Szymborskiej i Herberta należał do olbrzymów polskiej literatury. Tak o zmarłym dramaturgu mówił krytyk literacki Stefan Chwin. Jak wspominał, Mrożek był małomówny, raczej rozmawiał ze sobą niż z innymi.
- Kiedyś braliśmy udział w debacie w Wydawnictwie Literackim o przyszłości świata, więc dość ekstrawaganckim temacie. Mrożek komunikował się przede wszystkim za pomocą mimiki - wspominał Stefan Chwin.
>>> RADIA WOLNOŚCI - Teatr polski w RFN. Wspomnienia Anatola Kobylińskiego - o pracy nad przygotowaniem sztuki teatralnej Sławomira Mrożka pt. "Indyk", w reżyserii Aleksandra Berlina>>>
Redaktor naczelny magazynu literackiego "Książki" Piotr Dobrołęcki zaznaczył, że dla jego pokolenia groteskowy charakter twórczości Mrożka był niezwykle aktualny. Czasy PRL-u były momentami kompletnie absurdalne, dlatego wielu Polaków odnajdywało w dziełach Mrożka elementy ówczesnej codzienności.
Reżyser Kazimierz Kutz nie krył żalu po śmierci wielkiego, polskiego prozaika. W rozmowie z IAR mówił o jego ogromnym wpływie na powojenną rzeczywistość. "Był maszyną do oryginalnego, polskiego poczucia humoru" - wspominał.
Kazimierz Kutz mówił także o niezwykłej popularność artysty. Przypomniał, że wszyscy zawsze czekali na jego nowe dzieła. Dodał, że takie utwory jak "Tango" na zawsze pozostaną w świadomości Polaków.
Sławomir Mrożek - serwis specjalny poświęcony dramatopisarzowi>>>
Literat i krytyk Tomasz Jastrun, który poznał Mrożka, mówił w TVP Info, że był to człowiek niezwykłego charakteru. - Z jednej strony smutny, zrozpaczony, pełen lęku, z drugiej skromny i pełen wdzięku.
Tomasz Jastrun dodał, że choć Mrożek nie mieszkał w Polsce od lat, sercem i umysłem pozostał w ojczyźnie. Wszystko, co pisał, było bardzo polskie, osadzone w naszej rzeczywistości, w naszych problemach, dramatach historycznych, dotyczące naszego poczucia humoru i naszego braku poczucia humoru.
Dyrektor Instytutu Literackiego Grzegorz Gauden nie ma wątpliwości, że odszedł jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy XX wieku. - To był człowiek o ogromnym autorytecie międzynarodowym - powiedział. Podkreślił, że będzie brakowało jego chłodnej ironii i dystansu do świata i do Polski, które było tak potrzebne.
Sławomir Mrożek pozostawił po sobie ogromną spuściznę, która na trwałe weszła do kanonu nie tylko polskiej, ale i światowej literatury. Jego dramaty, jak "Tango", czy "Emigranci" są wystawiane na całym świecie W pamięci czytelników pozostanie także jako autor Dziennika i listów pisanych do swych przyjaciół - najważniejszych postaci europejskiej kultury i autor błyskotliwych rysunków, które dziś są klasyką polskiego humoru.
mr