- Dopiero w zeszłym tygodniu dopięłam wszystkie szczegóły dotyczące mojej najnowszej produkcji, a za chwilę jadę z nią do Berlina. To wszystko dzieje się bardzo szybko - mówi gość "Stacji Kultura". - Nagrody, wyróżnienia i nominacje to nie są rzeczy, do których dążę. One zdarzają się niejako przy okazji, ale zawsze bardzo się z nich cieszę. Niemniej jednak dla mnie najważniejsza jest satysfakcja z samego filmu, choć oczywiście dowody uznania ze strony krytyków i publiczności też są bardzo miłe.
"Obietnica" zakwalifikowała się do sekcji Generation 14plus Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Blok ten przeznaczony jest dla młodzieży i prezentuje zarówno fabuły jak i animacje.
- To całkowicie autorski film. Sama go wymyśliłam, byłam współautorem scenariusza, sama też wszystko wyreżyserowałam. I być może nie powinnam o tym mówić przed premierą, ale po raz pierwszy w historii film, który zrobiłam, mnie zadowala - przyznaje Anna Kazejak. - Stąd bierze się i ekscytacja, i strach o to, jak zostanie przyjęta moja opowieść.
Jowita Budnik opowiada o roli w "Obietnicy" >>>
Fabuła skupia się na historii pary licealistów. Lila i Janek należą do generacji, która komunikuje się głównie przez Skype’a i Facebooka. Wraz z przyjaciółmi korzystają z życia na całego. Imprezują, eksperymentują z alkoholem i marihuaną. Jednak pewnego dnia Lila nieoczekiwanie zrywa z Jankiem, oskarżając go o zdradę. Zakochany chłopak będzie musiał zapłacić wysoką cenę za niewinny błąd. Jeśli spełni obietnicę, którą wymogła na nim dziewczyna, nic już nie będzie takie jak przedtem.
- Jest to swego rodzaju "teenage crime", dla którego inspiracją były prawdziwe wydarzenia związane ze zbrodnią popełnioną z miłości - tłumaczy rozmówczyni Kuby Kukli. - Ale dla mnie jest to tylko punkt wyjścia do spojrzenia na całą europejską kulturę. Nie oceniam, nie moralizuję tylko opowiadam i pokazuję świat, w którym przyszło nam żyć.
Anna Kazejak jest absolwentką wydziału reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W 2006 roku, razem z Janem Komasą i Maciejem Migasem, stworzyła "Odę do radości" - przejmującą opowieść o pokoleniu "Nic", na która składają się trzy historie młodych ludzi niewidzących dla siebie nadziei i szansy w Polsce. Film dostał świetne recenzje i do dziś uchodzi za obraz, który przywrócił wiarę w przyszłość polskiego kina.
Polska premiera "Obietnicy" odbędzie się 14 marca.
(kul/pj)