Premiery filmowe: Rejs, Epicentrum i Wojownicze żółwie ninja

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2014 16:00
Żółwie ninja broniące Ziemi przed kosmitami, niebezpieczne dokumentowanie niszczycielskiego tornada oraz zremasterowany "Rejs", czyli klasyk polskiego kina. Zapraszamy na przegląd najciekawszych filmów nadchodzącego weekendu.
Audio
  • "Wojownicze żółwie ninja", "Epicentrum" oraz zremasterowany "Rejs". Posłuchaj recenzji premier filmowych nadchodzącego weekendu (Czwórka/Stacja Kultura)
Epicentrum, reż.Steven Quale
"Epicentrum", reż.Steven QualeFoto: materiały promocyjne/Warner Bros. Entertainment Polska Sp. z o. o.

"Wojownicze żółwie ninja" w reżyserii Jonathana Liebesmana, będą bronić Ziemi przed atakiem kosmitów. - Film nie bardzo mi się podobał. Żółwie wyglądają, jakby wyszły prosto z siłowni. Brakuje im tylko dresu. Są dość niesympatyczne, robią zacięte miny i krzywią się - mówi Kuba Popielecki z portalu Filmweb.pl

W oryginalnej, komiksowej wersji, żółwie były poważne, agresywne i niebezpieczne. Według eksperta, najbardziej popularną inkarnacją czterech wojowników, jest ta z serialu animowanego z lat 90. - W ten sposób żółwie utrwaliły się w powszechnej świadomości. Ta ekranizacja jest gdzieś pomiędzy wersją komiksową, a serialową. Jednak nie udało się tego zrobić w sposób przekonujący - mówi Popielecki i dodaje: - "Wojownicze żółwie ninja" są zrobione specjalnie pod widza małoletniego.

- "Epicentrum", to film niezbyt udany, a koncept jest dość prosty. Jest burza oraz tornada, jak i ludzie, którzy się z nimi spotykają - wyjaśnia gość Czwórki. - Występuje kilku bohaterów, między innymi ojciec z dwoma synami, którzy są ze sobą pokłóceni, a wichura będzie okazją do zjednoczenia się rodziny. Jest też parę osób, które wykorzystują huragan do robienia żartów, jak w programie "Jackass".

Produkcja została wykonana w konwencji "found footage", czyli obrazów z telefonów komórkowych i kamer, nagranych z perspektywy bohaterów.

Kultowy "Rejs" w zremasterowanej wersji wraca na wielki ekran. Specyfika tego klasyka polskiej kinematografii polega na wzmaganiu komizmu poprzez wielokrotne oglądanie filmu.

- To jest kino eksperymentalne, ponieważ jest to niby dokument, niby fabuła. Grupa zawodowych aktorów przemieszana jest z naturszczykami i generują dziwne zachowania, które miejscami przypominają niemalże performens. Poczucie humoru jest dość specyficzne, powolne i bardzo nieoczywiste - kwituje Kuba Popielecki.

Czytaj także: Zofia Czerwińska: "Rejs" od początku był kręcony pod prąd<<<

Serdecznie zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z audycji "Stacja Kultura".

bc/kd

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM kino premiera
Czytaj także

Juliet Taylor - prawa ręka Woody'ego Allena

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2014 08:00
Nie brakuje głosów, że dobrze przeprowadzony casting to prawdziwy klucz do sukcesu filmu. W Hollywood nikt nie ma do tego lepszej ręki niż Juliet Taylor. Najlepiej wie o tym Woody Allen, który z Juliet pracuje nieprzerwanie od 1975 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kultowy "Rejs" powraca do kin

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2014 16:27
"Rejs" to filmowy fenomenem kultury, bez wątpienia najpopularniejszy polski film wszech czasów. Plenerowa repremiera obrazu na nadwiślańskim brzegu już 9 sierpnia. Służbowo na statek zapraszamy do klubokawiarni Kurort!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Truman Show - jak zbudowano schody do nieba?

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2014 07:30
Kiedy Peter Weir zatrudniał do swojego filmu Jima Careya wiele osób pukało się w czoło. Jak człowiek od "Maski" udźwignie opowieść twórcy "Pikniku pod wiszącą skałą". Udało się. "Truman Show" zachwyca pięknymi obrazami i świetną kreacją popularnego komika.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tajne operacje w kinie. Historia filmu szpiegowskiego

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2014 12:00
Afera podsłuchowa, doniesienia Edwarda Snowdena - ostatnio życie pisze lepsze scenariusze od speców z Hollywood. Niemniej jednak szpiedzy w kinie mają się nieźle, o czym przekonują Błażej Hrapkowicz i jego gość.
rozwiń zwiń