Dzikie lata 80. Tomasz Stańko w chwilach zapomnienia

- Gdyby nie mój wiek kazałbym się powiesić za nogi nad nim grającym na trąbce i z tej perspektywy zrobiłbym mu jeszcze jeden portret - opowiada Krzysztof Gierałtowski, jeden z autorów zdjęć prezentowanych na wystawie poświęconej słynnemu jazzmanowi - Tomaszowi Stańko.

Od prawej: Krzysztof Gierałtowski (fotograf, autor zdjęć prezentowanych na wystawie "Dzikie lata '80. Wystawa fotografii poświęcona Tomaszowi Stańko") i Damian Sikorski w Ney Gallery&Prints

Foto: Monika Ney

Czytaj także

Dzika przyroda na zdjęciach? "Przyciąga dziki tłum"

Fotografie oglądać można w Ney Gallery&Prints w Warszawie. - Kilka miesięcy temu zjawił się u nas przyjaciel Tomasza Stańsko, Wojciech Kukla i zaproponował, że pokaże nam prace, które dokumentowały działalność muzyka i to, co działo się na scenie jazzowej w latach 80. Tak narodził się pomysł wystawy, na której teraz - oprócz zdjęć Wojciecha Kulki - możemy też podziwiać zdjęcia Krzysztofa Gierałtowskiego i Ryszarda Horowitza - opowiada właścicielka galerii, Monika Ney.

Największe zainteresowanie widzów wzbudzają zdjęcia Andrzeja Tyszki. O wyjątkowej relacji łączącej fotografów i jazzmana oraz o tym jak Stańsko trafił na "Ring" opowiadają rozmówcy Damiana Sokorskiego. 

***

Tytuł audycji: "Stacja Kultura"

Prowadzi: Kasia Dydo

Materiał przygotował: Damian Sikorski

Data emisji: 5.01.2017

Godzina emisji: 10.44

kul/jsz