Robert Matzen to amerykański pisarz i publicysta, specjalizujący się w historii Hollywood i II wojny światowej. - To człowiek, który naprawdę zna się na biografiach gwiazd - podkreśliła Kinga Michalska i dodała, że "Wojowniczka" to nie pierwsza jego książka o Audrey Hepburn. - Podczas II wojny światowej, gdy była jeszcze małą dziewczynką, aktorka doświadczyła dramatycznych rzeczy. Robert Matzen napisał o tym w książce "Audrey Hepburn. Tancerka ruchu oporu". Niewątpliwie doświadczenie, które zdobył jako filmowiec, pomogło mu w przybliżaniu nieznanych faktów z życia gwiazd - mówiła Kinga Michalska.
Jak tłumaczyła gość Czwórki, bohaterka książki - zwłaszcza po swoim udziale w filmie "Śniadanie u Tiffany'ego" - stała się ikoną popkultury, elegancji, mody i stylu. - Jest kojarzona z jednym wizerunkiem, powielanym w mediach. Tymczasem jej role były różnorodne i ciekawe, a poza tym aktorka jeździła do zapomnianych zakątków świata i przez ostatnie lata życia była ambasadorką specjalną, a potem dobrej woli UNICEF-u. Wspierała ofiary wojny, szczególnie kobiety i dzieci m.in. w Somalii, Bangladeszu czy Etiopii - tłumaczyła Kinga Michalska.
Podkreśliła, że lata wojny były bardzo istotnym czasem w życiu aktorki. - Robert Matzen napisał we wstępie do książki, że powinien podziękować jej poprzednim biografom za to, że pomijali ten okres, a był on niezwykle ważny, bo wojna dotknęła rodzinę Hepburn. Jej ojciec miał faszystowskie sympatie, co spowodowało, że rodzina się podzieliła. Potem, w czasie wojny Hepburn i jej bracia zaczęli angażować się w ruch oporu. Aktorka doświadczyła prawdziwego głodu, co spowodowało, że przez następne lata borykała się z problemami zdrowotnymi - mówiła Kinga Michalska. - W wywiadach podkreślała zresztą, że to dzieci są pierwszymi ofiarami wojny.
09:13 czwórka hepburn 2022_05_03-11-32-56.mp3 O książce "Audrey Hepburn. Wojowniczka" Roberta Matzena opowiada Kinga Michalska (Stacja Kultura//Czwórka)
ZOBACZ WIĘCEJ Kinga Michalska poleca książki >>>
W książce "Audrey Hepburn. Wojowniczka" Robert Matzen opisuje przede wszystkim późne lata 80., aż do 1993 roku, gdy aktorka zmarła. - Pokazuje, w jaki sposób pracowała dla UNICEF-u. Organizacja ta pomogła rodzinie Hepburn w czasie wojny, więc aktorka uważała, że powinna zaangażować się w tę działalność, występować przed kamerami i mówić głosem tych, którzy nie mają głosu, dzięki swojej popularności dając im prawdziwą nadzieję - mówiła gość Czwórki.
Sprawdź także:
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Marta Zinkiewicz
Gość: Kinga Michalska
Data emisji: 3.05.2022
Godzina emisji: 11:05