Ajatycka Noc Grozy. "To po prostu bardzo straszne filmy"

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2022 12:42
- Azjatycka Noc Grozy to potężna dawka strachu, ale tylko przedsmak tego, co będzie się działo podczas festiwalu filmowego Pięciu Smaków - zapowiadał Marcin Krasnowolski, filmoznawca.
Horrory m.in. z Malezji i Indonezji pojawią się podczas tegorocznej Azjatyckiej Nocy Grozy
Horrory m.in. z Malezji i Indonezji pojawią się podczas tegorocznej Azjatyckiej Nocy Grozy Foto: Shutterstock.com

Jak przekonywał gość Czwórki, trzy premierowe filmy, które zobaczymy podczas Azjatyckiej Nocy Grozy dostarczą emocji. - To nasza coroczna tradycja. Zanim zaprosimy widzów na festiwal, lubimy ich wystraszyć - podkreślał Marcin Krasnowolski. Pojawią się nadnaturalne zjawiska, przepowiednie i tajemnicze zbrodnie, a filmy, które zobaczymy to "dzieła, które korzystając z międzynarodowych schematów gatunkowych, zapraszają w podróż po mrokach lokalnych miast i bezdroży". - Szamanizm jest nieodłącznym elementem kultury Wschodu i w ubiegłym roku był motywem przewodnim naszych pokazów. Ale teraz pojawią się nieco inne filmy, a wspólnym mianownikiem, łączącym te obrazy jest to, że są po prostu bardzo straszne - zapowiadał gość Czwórki. 

Azjatycka Noc Grozy odbędzie się w stołecznym Kinie Muranów 29 października oraz online na stronie festiwalu od 28 października do 1 listopada. Podczas tego wydarzenia obejrzeć będzie można trzy filmy z Indonezji, Malezji i Indii. - To są trzy zupełnie różne podejścia do strachu. Film indonezyjski to "Urapienie", który wyreżyserował Teddy Soeriaatmadja. To "klasyk", który powtarza horrorowe schematy, ale robi to bardzo skutecznie i strasznie. Odnajdą się tu ludzie, którzy lubią tradycyjne horrory - tłumaczył gość Czwórki. Jak opowiadał, ten horror psychologiczny zaczyna się powoli, ale potem "dokręca widzom śrubę strachu i robi to świetnie". - To historia rodziny, która wybiera się na odludzie, by zaopiekować się matką głównego bohatera. Zaczynają poznawać rodzinną przeszłość i robi się przerażająco, dodatkowo znakomicie są tu pokazane relacje międzyludzkie - opowiadał Marcin Krasnowolski.

- Z Malezji zaś pokażemy - jak przekonują twórcy - pierwszy found fotage nakręcony w tym kraju. Podkreślają, że dla nich także praca nad tym filmem była jak odkrywanie nowych lądów - mówił Marcin Krasnowolski. Found footage to technika filmowa, w której film stylizowany jest na znalezione amatorskie nagranie, a wydarzenia prezentowane są z perspektywy kamery należącej zwykle do jednego z bohaterów filmu. "Irul: Nawiedzony hotel", który stworzył M.S. Prem Nath, to obraz, nakręcony w hotelu, w którym - podobno - rzeczywiście straszy. - To dodaje grozy temu filmowi. Dziś ten budynek jest opuszczony. Nic tam nie ma, bo ludzie po prostu boją się tam zamieszkać - mówił Marcin Krasnowolski. - Technicznie ten film jest niezwykle ciekawy, to materiał rzekomo znaleziony na miejscu. Oglądając go widz dowiaduje się, co stało się z ekipą, która go pozostawiła - podkreślał gość Czwórki.

Kolejnym filmem będzie "Duchy przeszłości" Rahula Sadasivana. To historia bezrobotny Vinu mieszka ze swoją pogrążoną w depresji matką, Ashą. - W ich domu zaczynają się dziać różne dziwne rzeczy, ale to, w jaki sposób jest poprowadzony ten film - jest absolutnie przerażające - mówił Marcin Krasnowolski. 

Posłuchaj
11:23 kino PR4_AAC 2022_10_13-11-14-57.mp3 O Azjatyckiej Nocy Grozy opowiada Marcin Krasnowolski (Stacja Kultura/Czwórka) 

W internetowej wersji wydarzenia obejrzeć będzie można dwa z trzech filmów. Kompletny program całego festiwalu Pięciu Smaków ogłoszony ma zostać 25 października. - Będzie to 40 atrakcyjnych filmów podzielonych oczywiście na sekcje. Pojawi się kino indonezyjskie, japońskie - pod hasłem "Feel good", a także obrazy z Hongkongu z ostatnich 25 lat -tłumaczył gość Czwórki. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Marcin Krasnowolski (selekcjoner Pięciu Smaków, filmoznawca)

Data emisji: 13.10.2022

Godzina emisji: 11.15

kd