Moim marzeniem jest grać w teatrze i w filmach. Szczególnie chciałbym zagrać rolę powstańca – przyznaje aktor Kamil Przystał. O swoim pierwszym występie na scenie, debiucie w filmie „Matka Teresa od kotów” i przedstawieniach dyplomowych opowiadał Magdalenie Kasperowicz w rozmowie z cyklu "Deskorola" w niedzielnej "Kontrkulturze".
– Moja przygoda z aktorstwem zaczęła się, gdy miałem 14 lat. Jako członek Amatorskiego Teatru Ruchu i Pantomimy w Tychach wystąpiłem w pantomimicznej etiudzie do muzyki Beethovena, zatytułowanej „Bose stopy” – wspomina Kamil Przystał. Jak przyznaje, było to dla niego nie lada wyzwanie. Po pierwsze nie wiedział jeszcze, czym jest etiuda, a po drugie do występu musiał przygotowywać się bez muzyki. – W próbach pomogli mi koledzy, sam też szukałem inspiracji w swojej głowie. Na szczęście wszystko wypadło bardzo dobrze – tłumaczy gość Czwórki.
Kamil Przystał, choć jeszcze nie zdobył dyplomu Akademii, ma już na swoim koncie kilka poważniejszych ról. Za swój filmowy debiut uznaje udział w głośnej produkcji Pawła Sali „Matka Teresa od kotów”. Choć w filmie zagrał tylko epizod, zdobył cenne doświadczenie. – Reżyser dużo opowiedział mi o postaci szeregowca, którego miałem zagrać. Wytłumaczył mi, czego ode mnie wymaga i dzięki tym wskazówkom zagrałem najlepiej, jak potrafiłem – przyznaje.
Przyszłego absolwenta Akademii, można zobaczyć na deskach teatru Collegium Nobilium: w sztuce „Stracone zachody miłości” Szekspira w reżyserii Bożeny Suchockiej oraz w „Braciach Karamazow” w reżyserii Jarosława Gajewskiego. Jak tłumaczy Kamil Przystał, to właśnie Bożenie Suchockiej zawdzięcza dobry warsztat. – Idąc do szkoły teatralnej bałem się mówić wierszem i siłą rzeczy nie potrafiłem tego robić. Pani profesor, jako pierwsza wytłumaczyła mi, na czym to polega i strach minął – zdradza.
– Swoją przyszłość widzę bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że będę szczęśliwy i że zachowam w sobie dziecko. Chcę być dorosły i jednocześnie chcę być dzieckiem. Marzy mi się właśnie taki cudowny stan – puentuje Kamil Przystał.
W każdą niedzielę o godzinie 12 w audycji "Kontrkultura" do studia Czwórki wjeżdżają na swojej "Deskoroli" młodzi, ambitni i zdolni studenci Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie!
W rozmowach z Magdaleną Kasperowicz opowiadają o sobie, początkach aktorstwa, o studiach, marzeniach, magicznych rolach, a także o spektaklach dyplomowych, które są zwieńczeniem czterech lat nauki w wyjątkowych murach szkoły przy Miodowej.
W audycji mamy specjalnie dla Was zaproszenia na spektakle dyplomowe!
Posłuchaj rozmowy Magdaleny Kasperowicz z Kamilem Przystałem. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
ap