W "Miodzie" Kasia Moś ukazuje się nam w nowej odsłonie, kolejnej, którą nam prezentuje. Artystka przyzwyczaiła już nas do tego, że świetnie porusza się w różnych nurtach muzycznych. Damian Sikorski przypomina jej koncert z 2019 roku, Roku Stanisława Moniuszki, kiedy zagrała w sali NOSPR w Katowicach, a także utwory z 2022 roku, kiedy nowe życie dała piosenkom Karin Stanek.
"Miód" to utwór taneczny, popowy, artystka sama tańczy w klipie. To nowa twarz Kasi Moś, która uwielbia zmiany. - Nienawidzę iść tylko w jednym kierunku, życie takie nie jest, więc dlaczego miałabym zakłamywać realność - mówi Kasia Moś. - "Zapomnij" był to utwór w zupełnie innym charakterze, ale za to "Miód" jest zbliżony do "Femme fatale". Bardzo mi na tym zależało, bo "Femme fatale" kocham. Chciałam to jeszcze powtórzyć z Mateuszem. Tym razem zleceniem było tylko to, że ja będę chciała cały teledysk tańczyć - dodaje.
Taniec w teledysku Kasia sobie wymarzyła, by dodać sobie jeszcze więcej kobiecości. - Często ludzie mówią mi, że jestem kobieca, ale ja obserwując siebie na scenie - to jak się ruszam - mam wrażenie, że mam męskie ruchy - zdradza artystka. - Zależało mi, żeby tę kobiecość w sobie podkręcić. Czasem na kobiecość patrzymy pejoratywnie, że to źle być za kobiecą. Ja w życiu jestem pół chłopakiem, pół dziewczyną, tak się określam. Wychowałam się z chłopakami i dużo męskich cech w sobie mam. Zależało mi, żeby raz poczuć się kobieco, sensualnie - dodaje.
21:16 czwórka stacja kultura 30.05.2023.mp3 Kasia Moś opowiada o swojej muzyce i singlu "Miód" (Stacja Kultura/Czwórka)
Aby osiągnąć zamierzony efekt, Kasia Moś zwróciła się do Suzie Pacałowskiej, choreografki, tancerki, z prośbą stworzenia dla niej choreografii, która wzbudzi w niej kobiecość, podsyci sensualność.
Kasia Moś zawsze podkreśla, z kim współpracuje, z jakimi muzykami gra, bo to ci, którzy są najmniej doceniani. - Mówię o tym, jak ważni są muzycy. Gdyby nie nasi muzycy, to by nas nie było. Jeśli masz dobry zespół, to masz 90 procent sukcesu - zwraca uwagę. - Oni wciąż są niedoceniani.
"Miód" ma piękną melodię, jest płynący, "lejący się", ma w sobie dużo muzycznej siły. Jest inny od poprzedniego singla, "Zapomnij", który nagrała z Leszkiem Możdżerem. - Moja muzyka jest prawdziwa, bo taka jestem ja. Działają na mnie różnorodne wpływy muzyczne. Gdybym udawała, że idę tylko w jedną stronę, to byłabym zakłamana - mówi i przyznaje, że marzy jej się wydanie piosenek na winylu.
Dziś artystka idzie dwiema drogami. Współpracuje z Mateuszem Krautwurstem, muzycznie i tekstowo, ale też ze swoim bratem Mateuszem. - Mamy dwa-trzy utwory, które napisał mój brat, one są bardziej w stylu moniuszkowskim, innym, takim sprzed lat. Bardzo lubię te piosenki, staram się napisać do nich teksty, choć ostatnio się trochę zablokowałam, pozamykałam się - przyznaje. - Moje teksty pisze Mateusz Krautwurst, który jest świetnym tekściarzem, jemu to łatwiej przychodzi, ma zdecydowanie większą praktykę w tym względzie.
Dziś Kasia Moś idzie drogą singli, ale nie wyklucza wydania winyla.
źr. Kasia Moś - MIÓD (Official Video)/Kasia Moś
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Materiał: Damian Sikorski
Data emisji: 30.05.2023
Godzina emisji: 10.14
pj