Orkiestra Polskiego Radia otwiera sezon artystyczny. Na początek Brahms i Szymanowski

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2024 18:38
Po raz 79. Orkiestra Polskiego Radia zainauguruje sezon artystyczny. Tym razem w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego będzie można usłyszeć dzieła Brahmsa i Szymanowskiego. O koncercie oraz pracy dyrygenta w Czwórce opowiada Michał Klauza.
Michał Klauza i Orkiestra Polskiego Radia
Michał Klauza i Orkiestra Polskiego RadiaFoto: Krzysztof Świeżak/Polskie Radio

W sobotę, 14 września 2024 Orkiestra Polskiego Radia rozpocznie sezon artystyczny. Koncert inauguracyjny odbędzie się w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego. Zabrzmi tam m.in. "Ein Deutsches Requiem - Niemieckie Requiem" op. 45 Johannesa Brahmsa.

Kogoś może zaskoczyć dość niecodzienny wybór repertuaru jak na początek sezonu. - My jesteśmy jako zespół bardzo otwarci na młodych ludzi (..), dajemy szansę artystom już wykształconym. Zwrócił się do nas Chór Polskiego Radia Lusławice, z którym wielokrotnie współpracowaliśmy, z propozycją wykonania dzieła wspólnie z młodymi wokalistami - adeptami ich Akademii Chóralnej - i wybór Pani dyrektor chóru Marii Piotrowskiej-Bogaleckiej padł na "Ein Deutsches Requiem" - opowiada Michał Klauza.

 

Posłuchaj
36:14 CZWORKA/Stacja kultura - Orkiestra Polskiego Radia inauguracja sezonu - 13.09.2024.mp3 Michał Klauza o inauguracji sezonu artystycznego 2024/2025 Orkiestry Polskiego Radia w Warszawie oraz tajnikach pracy dyrygenta (Stacja kultura/Czwórka)

 

Jak zaznacza dyrygent, są utwory, które dają możliwość szybkiego zunifikowania zespołu. - Ma to znaczenie zwłaszcza, kiedy dołącza do chóru kilkadziesiąt osób i muszą przygotować występ w krótkim czasie. Ważne, żeby śpiewały dzieło, które da im szansę stać się zespołem, dlatego przyjęliśmy tę propozycję - tłumaczy dyrygent. - Spotkałem się z artystami chóru i z młodymi wokalistami w zeszłym tygodniu na próbie. Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem ich zaangażowania i chęci wydobycia muzycznego piękna, które jest w tym dziele. A oprócz tego "Litania do Marii Panny" Szymanowskiego. Przecudowny, kilkunastominutowy utwór, wypełniony miłością do matki.



Tajniki zawodu dyrygenta 

Michał Klauza jest wybitnym dyrygentem, który współpracował z licznymi orkiestrami w kraju i za granicą. Od blisko dekady stoi na czele Orkiestry Polskiego Radia. W rozmowie z Kasią Dydo także zdradził tajniki swojego zawodu.

- Tak się wydaje, że dyrygent wychodzi na te dwie godziny koncertu, po to, żeby stanąć przed zespołem. Jednak, żeby przygotować się do pracy z orkiestrą i z chórem, to są dziesiątki godzin spędzonych przy fortepianie z partyturą i nie tylko - opowiada. - Dzieła wokalno-instrumentalne wymagają naprawdę dużej znajomości, wiedzy o czym śpiewamy, przeczytania literatury, zapoznania się z tematami około muzycznymi. Wszystko po to, żeby jak najlepiej oddać treść dzieła, którym akurat dyrygujemy i którego treść chcemy przekazać melomanom.

 


Niewidzialny dyrygent

Jak przyznaje rozmówca Kasi Dydo, w jego opinii sztuka dyrygowania to szerokie zagadnienie. Wchodzą w to zarówno aspekty psychologiczne jak i profesjonalne. Podczas występów jednocześnie należy dobrze prowadzić muzyków, ale także poniekąd być niezauważalnym przez publiczność.

- Zawsze staram się przekazać moim studentom, że to nie jest sztuką, żeby stojąc tam na podium jakoś przykuć swoją osobą całą uwagę publiczności. Wręcz przeciwnie. Dla mnie największym komplementem po koncercie jest kiedy ktoś mówi "miałem wrażenie, że ciebie tam w ogóle nie ma" - tłumaczy Michał Klauza. - Techniki dyrygowania są różne, ale tak jak mówię, super jest, kiedy dyrygent w tej swojej fizyczności nie zabiera ludziom odbioru muzyki, odbioru tych emocji i dźwięków.

Zobacz także:


- Naszą rolą jest zainspirować artystów, muzyków. Każdy z nich jest doskonałym, zamkniętym artystą i ma koncepcję dzieła, które gra. Gdybym miał powiedzieć, co jest najtrudniejsze w tym zawodzie, to za ś.p. profesorem Henrykiem Czyżem, znakomitym kapelmistrzem i pedagogiem, odpowiem, że najtrudniejsze jest to, żeby spowodować, żeby czasami nawet 300 artystów myślało o tym utworze w taki sposób, jak ja o nim myślę - opowiada gość Czwórki. - Ale żeby oni myśleli, że to jest ich koncepcja. I to jest najtrudniejsze. Dyrygent musi być liderem. Tak, ale tu nie chodzi o to, żeby coś narzucić. Sztuką jest, żeby tak psychologicznie to rozegrać, żeby na ile się tylko da, ta koncepcja była na tyle organiczna, żeby rzeczywiście stała się koncepcją też całego zespołu.


***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Michał Klauza (dyrektor artystyczny Orkiestry Polskiego Radia) 

Data emisji: 11.09.2024

Godzina emisji: 18.15

aw/kk