Scenariusz jest inspirowany autentycznymi wydarzeniami, które miały miejsce we Wrocławiu w latach 1980-1982. Bohaterowie filmu wzorowani są na działaczach dolnośląskiej Solidarności - Władysławie Frasyniuku, Józefie Piniorze, Piotrze Bednarzu i Stanisławie Huskowskim.
- To film o fragmencie naszej najnowszej historii, a przede wszystkim o ludziach, którzy ją tworzyli - podkreślił Waldemar Krzystek, reżyser.
W obsadzie "80 milionów" znaleźli się m.in.: Filip Bobek (jako Władek), Krzysztof Czeczot (w roli Józka), Wojciech Solarz (jako Staszek) i Maciej Makowski (jako Piotr), a także Olga Frycz, Marcin Bosak, Piotr Głowacki, Sonia Bohosiewicz, Agnieszka Grochowska, Jan Frycz, Mariusz Benoit, Krzysztof Stroiński, Adam Ferency, Mirosław Baka i Krzysztof Globisz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Historia oparta na faktach
Wydarzenia, które po latach zainspirowały twórców filmu "80 milionów" rozegrały się 10 dni przed wprowadzeniem 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego. Wówczas grupa młodych działaczy dolnośląskiej Solidarności wypłaciła z wrocławskiego banku związkowe pieniądze, 80 mln zł. Zrobili to w ostatnim momencie, ponieważ 13 grudnia 1981 roku konto zostało zablokowane przez władze. Pieniądze zostały ukryte u księdza kardynała Henryka Gulbinowicza, ówczesnego metropolity wrocławskiego, w prywatnych pokojach Pałacu Biskupiego. Gotówka po wprowadzeniu stanu wojennego pomogła w budowaniu wrocławskiego podziemia.
- Cała historia przejęcia owej kwoty pełna jest ciekawych i wymownych epizodów, które po części przypomnieliśmy na ekranie - zwrócił uwagę reżyser "80 milionów".
Autorami scenariusza "80 milionów" są Krzysztof Kopka i Waldemar Krzystek.
Za melodramat "Mała Moskwa" z 2008 roku Krzystek otrzymał Złote Lwy na festiwalu w Gdyni.
mr