I wojna światowa. Dlaczego Polacy o niej nie pamiętają?

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2014 17:00
28 lipca to rocznica wybuchu I wojny światowej, ogromnego konfliktu, dzięki któremu Polska wróciła na mapę świata. - To był nie tylko konflikt zbrojny, ale także przełom kulturowy i technologiczny - mówi historyk Maciej Krawczyk.
Audio
  • Maciej Krawczyk, redaktor naczelny z portalu "Mówią Wieki", opowiada o znaczeniu I wojny światowej (Czwórka/W cztery oczy)
Pojmanie Gavrilo Principa tuż po zamachu na arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie
Pojmanie Gavrilo Principa tuż po zamachu na arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie Foto: źr. Wikipedia/public domain

Bez wątpienia pierwsza wojna światowa była momentem przełomowym. Jako pierwsze starcie militarne w historii została nazwana "wojną światową". Maciej Krawczyk, redaktor naczelny portalu "Mówią Wieki" podkreśla, że od wybuchu tej wojny datuje się XX wiek. - Wcześniejsze kilkanaście lat XX wieku zaliczamy do epoki wcześniejszej - podkreśla.
I wojna światowa dała nam Europę w dzisiejszym kształcie. Wtedy wyłoniło się kilka nowych narodów, a Polska wróciła na mapę świata. Jednak mimo że po 123 latach zaborów Polacy odzyskali niepodległość, I wojna jest w naszej społecznej pamięci pomijana. Choć wiele walk toczyło się na rdzennie polskich terenach, a trzy miliony mieszkańców tych terenów brało w nich udział, wciąż zdajemy się o tych faktach zapominać. - Wynika to głównie z tego, że Polacy nie służyli we własnych armiach - mówi Krawczyk. - Działania militarne tego czasu nie trafiły do polskiego mitu narodowego, bo w tym micie nie ma miejsca na działania militarne państw zaborczych.

Na szczęście dla Polaków tę wojnę przegrali wszyscy nasi zaborcy. Dzięki temu Polska dostała niepodległość "w prezencie".

Gość audycji "W cztery oczy" podkreśla, że I i II wojny światowej nie można oceniać jako ciągłego konfliktu. - Pierwsza z nich była walką monarchii z przemianami rewolucyjnymi, w drugiej znamy agresora, wiemy co reprezentował - tłumaczy ekspert.

Serwis
Serwis specjalny

Za bezpośrednią przyczynę wybuchu I wojny światowej przyjmuje się zamach na arcyksięcia Ferdynanda dokonany przez Gavrilo Principa w Sarajewie 28 czerwca 1914 roku. - Ten zamach był katalizatorem, miał ogromne konsekwencje - wyjaśnia gość Czwórki. - Miesiąc od 28 czerwca do 28 lipca to czas, który Austria dała Serbii na wypełnienie ultimatum, wiążącego się z odebraniem jej niepodległości. Serbia chciała na nie przystać, nie zgadzała się tylko na przeprowadzenie śledztwa na swoim terytorium w sprawie zamachu. Prawdopodobnie dlatego, że wiele nitek wiązało Gavrilo Principa z szefem wywiadu wojskowego.

Rocznica wybuchu I wojny światowej na antenie Czwórki

Posłuchaj całej audycji i dowiedz się więcej o I wojnie światowej i wcześniejszych próbach zamach na arcyksięcia Ferdynanda.
(pj/kd)

Czytaj także

I wojna światowa - skutek politycznych kalkulacji

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2014 17:00
Zbliża się 100. rocznica wybuchu I wojny światowej, jednego z najtragiczniejszych i najważniejszych konfliktów w historii świata. - Ta wojna mogła wybuchnąć równie dobrze wcześniej, jak i później. To była przemyślana decyzja państw biorących w niej udział - mówi historyk Michał Szukała.
rozwiń zwiń
Czytaj także

I wojna światowa - dramatyczne ludzkie losy

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2014 10:13
28 lipca przypada 100. rocznica wybuchu I wojny światowej, jednego z najważniejszych konfliktów w historii świata. W Czwórce o ówczesnych wydarzeniach opowiadać będą Włodzimierz Borodziej i Maciej Górny, autorzy książki "Nasza wojna. Imperia".
rozwiń zwiń