"Jestem dumny z bycia węgierskim Rumunem"

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2013 13:00
"Węgier z Transylwanii" to opowieść o tym, jak żyje się mniejszości węgierskiej w Rumunii. Reportaż przygotowała Katarzyna Błaszczyk.
Audio
  • Reportaż Katarzyna Błaszczyk "Węgier z Transylwanii" (Na cztery ręce/Czwórka)
Transylwania, Rumunia
Transylwania, RumuniaFoto: Glow Images/East News

Lavente urodził się w węgierskiej rodzinie w Transylwanii. W Siedmiogrodzie, obok Rumunów, żyje bardzo liczna mniejszość. Coraz częściej słyszy się głosy, by przyznać temu regionowi autonomię.

 - W Transylwanii jest wielu nacjonalistów węgierskich, którzy o to walczą - mówi bohater reportażu Katarzyny Błaszczyk. - Z mojej perspektywy to niemądre i zwyczajnie mnie denerwuje. Oczywiście, jeśli chcesz, możesz wychować swoje dziecko na 100-procentowego Węgra, ale jeśli żyje się w Rumunii, to dlaczego nie szanować obu kultur...

Dziś Levante podróżuje po całym świecie z rumuńskim paszportem. I choć mógłby ubiegać się o węgierskie obywatelstwo, jak dotąd tego nie zrobił: - Z pochodzenia jestem Węgrem i moim językiem ojczystym jest węgierski, ponieważ urodziłem się w mniejszości na terenie Transylwanii. Ale żyje w Rumunii, więc dumny jestem też z tego, że jestem Rumunem.

Reportaż Katarzyna Błaszczyk "Węgier z Transylwanii" znajdziesz w pliku dźwiękowym dołączonym do artykułu.

kul 

 

Czytaj także

W Toruniu leczą muzyką

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2013 15:30
Poprawia samopoczucie, łagodzi ból i rozwija wyobraźnię. O dobroczynnym wpływie muzyki przekonują się uczestnicy toruńskich "Spotkań z muzyką".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Po spektaklu "Chopin musi umrzeć" zaczęłam dążyć do minimalizmu

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2013 08:00
– Fryderyk Chopin nie lubił występować dla dużej publiczności, wolał kameralne koncerty – mówi Joanna Kulig. – Dlatego teraz często się nad tym zastanawiam, w swoich działaniach też zaczynam dążyć do minimalizmu.
rozwiń zwiń