Zwierzęta, które przecież nie mówią ludzkim głosem i tak próbują się z nami komunikować. Nierzadko robią to bardzo skutecznie, trzeba tylko nauczyć się odpowienio ich "słuchać".
- Zwierzęta mówią do nas swoimi gestami, całą mową ciała, czyli na prykład ogonem, czy sierścią - mówi behawiorystka, zoopsycholog Katarzyna Kucharska.
Zdaniem ekspertki, by odczytać właściwie komunikat, wysyłany przez naszego pupila, należy połączyć sygnały, które wysyła, w jedną całość.
– Na przykład, jeśli pies jest zestresowany jakąś sytuacją, odwraca głowę – tłumaczy Kucharska. – Ziewanie, wbrew pozrom, to także sygnał wysyłany w sytuacjach napięcia, stresu, ale tym razem "uspokajający".
Należy więc słuchać swojego czworonożnego przyjaciela nie tylko uszami i nauczyć się rozumieć to, co chce nam przekazać w ciągu całego roku, a nie tylko w okresie świątecznym.
Dowiedz się więcej m.in. o tym jak jeszcze nasi przyjaciele mniejsi próbują się z nami komunikować i czy są gatunki, które jednak możemy nauczyć ludzkiego języka.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji " W cztery oczy ", po kliknięciu w załączony plik dźwiękowy.
(kd)