Autem przez Afrykę. "Ta podróż wiele mnie nauczyła"

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2014 17:00
Marcin Złomski postanowił przemierzyć całą Afrykę 19-letnim samochodem osobowym. I udało mu się. Wraz z żoną pokonał w ten sposób niemal 20 tys. kilometrów. - To była niezwykła przygoda - wspomina w Czwórce.
Audio
  • Samochodem przez Afrykę - rozmowa z Marcinem Złomskim (Czwórka/4 do 4)
  • Dlaczego poszukiwacze złota wybierają się do Mali? (Czwórka/4 do 4)
Autem przez Afrykę. Ta podróż wiele mnie nauczyła
Foto: Glow Images/East News

Jechali ponad dwa miesiące. Złomski opowiada, że jednym z głównych problemów, z którymi musieli się mierzyć, był brak stacji benzynowych. Poza tym autko - stara, wysłużona toyota - też czasem odmawiało posłuszeństwa. - Gdybym miał to zrobić drugi raz, nie wahałbym się - mówi Złomski. - I również wybrałbym się kilkunastoletnim samochodem, bo żadnego z nowoczesnych, pełnych elektroniki modeli, nikt by tam nie naprawił.

Zobacz także: Marcin Złomski opowiada o podróży do Maroka <<<

Zwiedzanie Afryki zaczęli od Maroka, potem trafili m.in. do Mauretanii, Senegalu i Mali. Walczyli z pustynią, przejechali przez rwącą rzekę, a przez półmetrowe koleiny i góry piachu po prostu "przeskakiwali" samochodem. - Trzeba było się cofnąć, a potem rozpędzić i przejechać przez przeszkodę z prędkością 120 km/h. To się zawsze sprawdzało - mówi Złomski. - Takich przygód było mnóstwo. Gdzieniegdzie drogi były dziurawe jak ser, trzeba było jechać slalomem, by nie zgubić kół.

Wioska
Osada na pustyni w Maroku/fot. Glow Images/East News

To, do czego musieli się przyzwyczaić - jak wspomina Złomski - to nadzwyczajna uprzejmość mieszkańców okolicznych wiosek. - Wręcz trudno było otrzymać konkretną odpowiedź na swoje pytanie, trudno było o informację - mówi gość "4 do 4". - Ludzie albo nie wiedzieli, o co nam chodzi, albo chcieli być tak mili, że po prostu potwierdzali to, co im mówiliśmy.

Dziś Złomski przyznaje, że wyprawa do Afryki wiele go nauczyła. Nie tylko w zakresie offroadu. - Pękły pewne bariery, przeszkody, które wcześniej miałem w głowie - mówi gość Czwórki. - A to, że jechaliśmy starym samochodem, a nie nowoczesną, drogą maszyną, o którą musielibyśmy się martwić, dawało nam dodatkowy luz psychiczny.

(kd/asz)

Czytaj także

Kenia, Kongo - wyprawa tam nie jest tania, ale... warto

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2013 11:10
Środkowa Afryka to kierunek niezbyt często oblegany przez turystów i mało promowany przez biura podróży. Tymczasem okazuje się, że wysiłek, związany z organizacją takiej wyprawy jest naprawdę opłacalny. Bo w Kenii, czy Kongo jest naprawdę pięknie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Adam Leszczyński: Europejczycy nie rozumieją Afrykanów

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2013 13:44
Książka Adama Leszczyńskiego "Zbawcy mórz" powstała z fascynacji. Autor przytaczanymi historiami próbuje rozprawić się ze stereotypem dotyczącym Afrykanów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Świat Afryki, którą rządzi natura

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2013 18:00
Hakuna matata to znaczy, że nie ma problemu. Bara Bara to ulica. Świat w języku suahili wygląda inaczej. To świat Afryki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Z psem w Himalaje. "Ważna jest podróż, a nie jej cel"

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2014 17:00
Agata Włodarczyk i Przemysław Bucharowski podróżują po świecie wraz z suczką Diuną. Nazywają siebie Wilczą Rodziną, Watahą, albo Trzema Wilkami. - Gdyby nie nasz pies, nie przeżylibyśmy tylu przygód, nie byłoby nas dziś tutaj - mówią w Czwórce.
rozwiń zwiń