Ukraińscy żołnierze na Krymie wciąż czekają

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2014 17:00
W ostatnich dniach zapadła w końcu ważna, wyczekiwana przez wiele osób decyzja o wycofaniu żołnierzy ukraińskich z Krymu. - Jest rozkaz, ale to wcale nie znaczy, że sytuacja się w ciągu kilku godzin rozwiąże - zaznacza z Krymu wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski.
Audio
  • Relacja Michała Żakowskiego z Ukrainy - 24.03.2014 (Czwórka/4 do 4)
Ukraiński żołnierz bawi się ze szczeniakiem.
Ukraiński żołnierz bawi się ze szczeniakiem.Foto: PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poleciła ukraińskiemu resortowi obrony wycofanie wojsk z Krymu. Wraz z żołnierzami mają być rónież ewakuowane ich rodziny.
- Rozkaz rozkazem, ale jeszcze musi być rozkaz wykonawczy oraz decyzja o tym, jak oni mają się wycofać - opowiada na antenie Czwórki Michał Żakowski. - Tym bardziej, że zajmują terytorium, które Rosjanie uważają już przecież za swoje. Nikt nie wie, czy mają tutaj przyjechać specjalne autobusy, czy mają być transportowani drogą lądową, powietrzną, kolejową, a może morską. Problem nie dotyczy samych żołnierzy, ale też ich rodzin, dobytku. Nie znamy jeszcze ustaleń pomiędzy Ukrainą i Armią Rosyjską. Na razie jest rozkaz, który wszyscy czekali, a teraz trwa oczekiwanie na kolejne decyzje.
Zobacz serwis specjalny: Kryzys ukraiński <<<
- Sytuacja tutaj jest o tyle skomplikowana, że ci żołnierze mają w większości bardzo wysokie morale - kontynuuje nasz korespodent. - Oni wiedzą, że służą Ukrainie, są zobowiązani przysięgą. Natomiast z drugiej strony doskonale zdają sobie teraz sprawę, że muszą stąd odejść. Pytanie tylko - jak? - dodaje Żakowski.
Relacje z wydarzeń na Krymie oraz pozostałe wiadomości dotyczące konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, codziennie w "4 do 4" po 15.00.
(ackd)

Czytaj także

Na Krymie wciąż jest nerwowo

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 10:45
Wciąż nie możemy powiedzieć o jakimkolwiek przełomie w konflikcie ukraińskim. W kraju, a szczególnie oczywiście na Krymie, sytuacja jest bardzo napięta. Opowiada o tym nasz wysłannik w Symferopolu - Krzysztof Renik.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Michał Żakowski: to referendum było farsą

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2014 16:00
W niedzielę, 16 marca, na Krymie odbyło się referendum, w którym mieszkańcy mieli zadecydować o przyszłości Półwyspu. Według tamtejszych samozwańczych władz za przyłączeniem do Rosji oddano 96,8 procent głosów. Referendum nie jest uznawane przez społeczność międzynarodową.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grzegorz Ślubowski: Ukraina jest bardzo słaba

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2014 15:57
Najważniejsze wydarzenie środy 19 marca to jak dotąd nie wpuszczenie na teren Krymu przedstawicieli rządu Ukrainy, zatrzymanie dowódcy Ukraińskiej Floty Czarnomorskiej oraz szturm na siedzibę Ukraińskiej Marynarki Wojennej na Krymie.
rozwiń zwiń