Balaton - węgierskie morze, nad które warto się wybrać

Woda, muzyka, piękna pogoda - to wszystko sprawia, że miasteczka nad węgierskim Balatonem, to wymarzone miejsca na wakacyjny wyjazd. - Powoli w Polsce wraca moda na spędzanie urlopu nad tym jeziorem - przekonuje Gaspar Keresztes z Węgierskiego Instytutu Kultury.

Balaton

Foto: wikimedia.commons/fot. Susulyka

Balaton w miejscowości Siófok

/fot.wikimedia.commons/Antissimo

Balaton to największe jezioro nie tylko Węgier, ale także całej Europy Środkowej. Stanowi prawdziwe centrum turystyczne, a sezon trwa tu od czerwca aż do końca sierpnia. W okresie letnim woda w Balatonie ma ponad 20 stopni, co sprawia, że kąpiel w nim jest naprawdę przyjemna. Zwłaszcza, że jest tam mnóstwo urokliwych ośrodków wypoczynkowych, w których coś dla siebie znajdą z pewnością zarówno młodzi ludzie, podróżujący w gronie znajomych, jak rodziny z dziećmi. Dlatego Polacy na miejsce wakacyjnego wypoczynku coraz częściej wybierają to właśnie miejsce.

- Z roku na rok Polaków nad Balatonem przybywa - mówi Gaspar Keresztes. - Chyba chodzi o to, że od kilku lat ludzie, w drodze do Chorwacji, zatrzymują się zawsze nad Balatonem. I po prostu zauważyli, że to też można znakomicie wypocząć i dobrze się bawić. Modne są zwłaszcza miejscowości w okolicach północnego krańca jeziora, przez wielu nazywane "węgierską Toskanią".

Balaton zimą/wikimedia.commons/fot.Valtameri

W miejscowości Balaton Zamárdi, położonej po wschodniej stronie jeziora, rozpoczął się właśnie Festiwal Balaton Sound, który potrwa do 13 lipca. Jest to impreza, na którą z całej Europy zjeżdżają fani muzyki elektronicznej i szeroko pojętej rozrywkowej. - Fajne jest to, że impreza odbywa się tuż nad jeziorem, na plaży - opowiada Gaspar Keresztes. - Jeśli więc zmęczy kogoś taniec, może pójść… popływać.

Odwiedź z nami najpiękniejsze miejsca na świecie <<<

Ci, którym znudzi się zabawa nad wodą i którzy chcą odpocząć od festiwalowego zgiełku, mogą wybrać się do miejscowości Pannonhalma, oddalonej nieco od Balatonu, po jego północnej stronie. - Znajduje się tam tysiącletnie opactwo Benedyktynów - opowiada gość "4 do 4". - Mnisi prowadzą klasztor, ale utrzymują także szkołę, uprawiają winorośle i zbierają lawendę, której tam nie brakuje.

Po więcej informacji na temat festiwali nie tylko muzycznych i wielu innych atrakcji, które czekają na turystów nad Balatonem, zapraszamy do wysłuchania nagrania całej rozmowy z Gasparem Keresztesem.

(kd/ag)