Mieszkanie po "domówce" nie zawsze przypomina to sprzed imprezy. Może więc warto dać pole do popisu profesjonalistom, którzy zorganizują party za nas. I zajmą się wszystkim: od sprzętu nagłośnieniowego, oświetleniowego, catheringu, barmanów i ochrony, po pomoc w pozyskaniu ewentualnego miejsca na imprezę.
Projekt "Only Fat Events" wymyślił, stworzył i rozkręca Bartosz Jankowski z firmy Fat Line Events. Chodzi o to, by robić dobre imprezy "domówkowe". Pierwsza i "najgrubsza" impreza domowa, w której organizację zamieszany był Jankowski, odbyła się już 10 lat temu i była to "osiemnastka". – Początkowo miało być skromnie, ale wszystko trochę się rozrosło – wspomina Jankowski. – Ustawiliśmy jedną scenę hiphopową w ogrodzie, drugą - drum’n’bass’ową w salonie, chillout był na piętrze. Do tego barman, obsługa cateringowa, ochrona na bramce. Wszystko było w domu!
Jankowski wraz ze znajomymi od wielu lat zajmuje się organizacją m.in. imprez klubowych i plenerowych. Jak twierdzi imprezy "out of club" organizuje się zupełnie inaczej niż te w pomieszczeniach zamkniętych. – Klub zazwyczaj ma swój sprzęt, z którego można korzystać, a jeśli organizujemy coś na zewnątrz, to trzeba samodzielnie wszystko załatwiać – opowiada Jankowski.
Pomysł na to, by teraz dla odmiany zająć się organizacją "domówek" pojawił się, jak przyznaje Jankowski, bo "zdarzały się nieudane imprezy". – Przede wszystkim, jeśli chodzi o muzykę. Na imprezach domowych rządzą domowe zestawy stereofoniczne – mówi Jankowski. – Nie ma dja, dobrego nagłośnienia ani oświetlenia, więc postanowiliśmy wyjść naprzeciw tym potrzebom.
Żeby domówka naprawdę była udana, wcale nie trzeba mieć baaardzo dużego domu, ale dobrze, żeby było gdzie potańczyć. – Coś byśmy wymyślili, żeby impreza i tak była dobra – twierdzi Jankowski – Ale mimo wszystko nasza oferta jest skierowana do ludzi, którzy dysponują odpowiednią przestrzenią.
Cena zorganizowania takiej imprezy nie jest niska. Za party trzeba zapłacić od 1 tys. nawet do 15 tys. zł. Poza tym klienci biorą na siebie negocjacje z sąsiadami.
Więcej na temat organizowania "domówek" dowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "Pod lupą".
(kd)