Piotr Kraśko o koszmarze wojny

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2012 18:00
"Rwanda. W stanie wojny” to pierwszy z serii reportaży Piotra Kraśki poświęconych współczesnym konfliktom zbrojnym. Znany dziennikarz opowiedział na antenie Czwórki o swych doświadczeniach w roli reportera wojennego i o specyfice tego zawodu.
Audio

W 1994 roku w Rwandzie rozegrał się prawdziwy koszmar. W ciągu kilku miesięcy przedstawiciele ludu Hutu wymordowali od miliona do miliona dwustu tysięcy osób pochodzenia Tutsi. Jednym z dziennikarzy, który pojechał na miejsce i z bliska zobaczył całe to piekło był Piotr Kraśko.

- Początek tej historii był dość nieoczekiwany. W telewizyjnej Jedynce po raz pierwszy realizowaliśmy Dzień Uchodźcy i pojechaliśmy do ośrodka dla uchodźców pod Warszawą. Rozmawialiśmy z ludźmi, którzy uciekli z jakiegoś strasznego miejsca, wielu z nich właśnie z Rwandy. Zrozumieliśmy, że aby przebić się z ich tragedią do świadomości Polaków, musimy pokazać całą prawdę o tym – wspominał gość "Pod Lupą".

To co Piotr Kraśko wiedział nt. sytuacji w Rwandzie z opowieści świadków oraz z innych źródeł okazało się namiastką tego, co ujrzał na miejscu. – Kiedy tam leciałem, wydawało mi się, że rozumiem dlaczego ci ludzie się mordują. Kiedy natomiast dwa tygodnie później stamtąd wyjeżdżałem, niby wiedziałem bez porównania więcej, ale tak naprawdę nic już nie rozumiałem.

Więcej o nowej książce Piotra Kraśki dowiesz się klikając w ikonkę filmu lub dźwięku.

pg

Czytaj także

Przewodnik po Polakach

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2012 08:50
Specjalnie dla studentów Erasmusa po 15.00 w audycji "Pod Lupą".
rozwiń zwiń