"Paradoks", czyli dziwne przypadki z kariery policjanta

Już w czerwcu rozpoczną się zdjęcia do nowego serialu kryminalnego TVP. O szczegółach tej produkcji rozmawialiśmy z pomysłodawcą jej scenariusza Igorem Brejdygantem.

W październiku 2011 roku Telewizja Polska ogłosiła otwarty konkurs na projekt serialu kryminalno-sensacyjnego, który będzie emitowany w Dwójce. Spośród około 60 nadesłanych scenariuszy jurorzy ostatecznie zdecydowali się wybrać tekst Igora Brejdyganta, który zwyciężył m.in. tak uznanych twórców jak Andrzej Bart i Władysław Pasikowski. O swoim dziele scenarzysta opowiedział w rozmowie z Justyną Dżbik.

- To powstawało na raty. W 2007 roku wymyśliłem coś, co miało posłużyć do stworzenia fabularnego filmu. Kolega poradził mi, żeby uczynić to jednym z odcinków serialu. Wymyśliłem na szybko cztery pomysły na kolejne odcinki. Jednak idea zgasła, ponieważ nie było na nią zapotrzebowania – wspominał Brejdygant.

Informacja o telewizyjnym konkursie sprawiła, iż gość audycji "Pod lupą" na nowo spojrzał na swój stary tekst i przeformułował go zgodnie ze współczesnymi standardami robienia seriali.

- Tamta forma miała w sobie pewną kulawość. Pomysł polegał na tym żeby pokazać przede wszystkim dziwne przypadki z kariery pewnego policjanta i cały myk polegał na tym, żeby to z jego życiorysu jakoś naturalnie to wydobyć.

Scenarzysta zdecydował się porzucić pierwotny punkt wyjścia do wprowadzania historii polegający na wspominianiu poszczególnych przypadków w rozmowie policjanta z dziennikarzem. W nowej wersji w miejsce żurnalisty pojawiła się postać kobiety z Biura Wewnętrznego Policji.

Aby dowiedzieć się więcej na temat serialu posłuchaj nagrania audycji.

bch