Czy Fortuna zrobił fortunę?

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2012 15:08
Wielcy sportowcy zarabiają wielkie pieniądze. Jednak mimo wszystko chyba łatwiej zarobić robiąc interesy niż uprawiając zawodowy sport.
Audio

Współczesny sport to biznes przez wielkie "B". Najlepsi gromadzą na swoich kontach naprawdę wielkie fortuny. Taki na prztykład Tiger Woods - amerykański golfista, który oprócz celnego uderzania kijem małej twardej piłeczki zasłynął także jako człowiek o dość wybujałych potrzebach seksualnych - od lat uznawany jest za jednego z najbogatszych sportowców świata. W ubiegłym roku jego dochody szacowano na około 60 milionów dolarów, z czego tylko około 4,5 miliona były to nagrody za wygrane - reszta kontrakty reklamowe.
W tym roku na liście najbogatszych zdystansują go z pewnością pięściarze Floyd Mayweather i Manny Pacchiao, którzy już zarobili ponad 60 milionów. Pacchiao w tym roku wzbogacił swoje konto o... 85 milionów dolarów. Gdyby przeliczyć to na dzienny dochód to otrzymujemy ponad 230 tysięcy dolarów dziennie czyli z grubsza licząc jakieś 780 tysięcy złotych - NIEZŁA DNIÓWKA.
Dawniej bywało różnie - a w dobie sportu amatorskiego nawet najdrobniejsze wynagrodzenia były karane wykluczeniem z rodziny olimpijskiej. Sztywne trzymanie się reguł amatorstwa barona Pierrea de Coubertin sprawiło, że zdyskwalifikowani byli m.in. tak znani sportowcy jak Jim Thorpe (amerykański wieloboista a później futbolista) czy fińska legenda biegów - Paavo Nurmi.
Z czasem zacierała się granica między amatorami i zawodowcami, a odkąd w igrzyskach startują koszykarze NBA czy tenisiści - starty olimpijskie - mimo małej atrakcyjnośći finansowej stały się możliwością zdobycia lukratywnych kontraktów. Teraz mistrzowie olimpijscy mogą liczyć na zrobienie fortuny - zwłaszcza jeśli uprawiają popularne dyscypliny.
A skoro już mówimy o fortunie to 40 lat temu konkurs skoków narciarskich wygrał młody Polak - nomen omen - Wojciech Fortuna. On jednak wielkich pieniędzy na sporcie nie zrobił. Za swój olimpijski triumf - pierwszy w dziejach Polski na zimowych igrzyskach otrzymał nagrodę wysokości 150 dolarów...
Wsród najlepiej zarabiających sportowców Polski w 2011 są - Robert Kubica - 20 milionów złotych. Marcin Gortat (16,6 mln), bokser - Tomasz Adamek, futbolista amerykański - Sebastian janikowski bramkarze Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański oraz tenisistka Agnieszka Radwańska (w karierze zarobiła dokładnie 9 939 376 dolarów z samych tylko turniejowych premii).
Podziwiając fortuny sportowców - zawsze pamiętajmy, ze do tych wielkich pieniędzy dochodzą tylko najlepsi z najlepszych. W Formule 1 do tej pory jeździł tylko jeden Polak, a na półfinał Wimbledonu czeliśmy 75 lat od czasów Jadwigi Jedrzejowskiej. Pieniądze chyba jednak łatwiej zrobić w biznesie niż w sporcie.

Darek Matyja

Czytaj także

Wygrać Wimbledon czy kandydować na prezesa?

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2012 15:35
Na taki sukces polski tenis czekał od 75 lat - Agnieszka Radwańska ma szansę wygrać Wimbledon, a.... Grzegorz Lato znów chce być prezesem PZPN.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Radwańska przegrała z Williams i przeziębieniem

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2012 16:08
Po 75 latach znów polska tenisistka wystąpiła w finałowym meczu na trawiastych kortach Wimbledonu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Liga Światowa jest nasza!

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2012 23:18
Polscy siatkarze wygrali 3:0 z Amerykanami w finale Ligi Światowej w Sofii. Wcześniej pokonali Brazylię, Kubę i Bułgarię. Jesteśmy najlepsi!!!
rozwiń zwiń