Marek Stremecki: sentyment do PRL wynika z niewiedzy

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2013 15:50
Polacy tęsknią za PRL - potwierdzają to najnowsze badania. Co ciekawe, w gronie osób, które chciałyby się przenieść do minionej epoki jest coraz więcej osób w wieku 15 - 29 lat.
Audio
  • Skąd się bierze tęsknota za PRL - rozmowa z Markiem Stremeckim z Muzeum Historii Polski (4 do 4/Czwórka)
Dworzec Centralny w Warszawie był najnowocześniejszym obiektem zbudowanym w połowie lat 70.
Dworzec Centralny w Warszawie był najnowocześniejszym obiektem zbudowanym w połowie lat 70.Foto: wikipedia.org/KAW Publishing

Świetna polska muzyka, puste półki i kolejki - z tym najczęściej kojarzyli PRL rozmówcy reporterki Czwórki, Karoliny Mózgowiec. Wśród uczestników sondy nie brakowało też tych, którzy nasz sentyment do komuny tłumaczą zwykłą tęsknotą za tym, co minęło.

- Jeżeli przyjmiemy, że PRL to jest niesuwerenne państwo o niedemokratycznym ustroju to nie ma mowy o żadnej tęsknocie. Przynajmniej ze zdroworozsądkowego punktu widzenia - tłumaczy Marek Stremecki z Muzeum Historii Polski. - Dlatego ja tłumaczyłbym to raczej tęsknotą za naszym życiem, za czasami, kiedy byliśmy młodsi.

>>>Muzyka>>>Przeboje PRL

Czym jednak tłumaczyć sympatię do  tamtej epoki wśród ludzi, którzy urodzili w połowie lat 90?

Tutaj rozmówca Krzyśka Grzybowskiego widzi jedną przyczynę, a mianowicie niedoinformowanie: - Młodzi ludzie, w tym moi studenci, którzy obejrzą "Misia" są zachwyceni i natychmiast chcieliby się przenieść do rzeczywistości z filmów Barei. Tyle, że nie wyobrażają sobie, by mogliby to zrobić bez karty kredytowej i telefonu komórkowego.

Gość "4 do 4" twierdzi, że komedie z lat 80. mogą widza rozbawić do łez, ale nie dają mu historycznego kontekstu. Dlatego też, jeśli podróż w czasie byłaby możliwa, to nikt z młodych uczestników takiej wycieczki nie odnalazłby się w PRL. - Można to potraktować jak wycieczkę białego cywilizowanego człowieka do głuszy. Podjeżdża po nas autokar, ruszamy na objazdówkę po pustych sklepach i szaroburej codzienności, a potem wracamy do hotelu z klimatyzacją i możemy odetchnąć z ulgą, bo w kranie jest ciepła woda i nie brakuje papieru toaletowego - kończy Marek Stremecki.

>>>Więcej na temat PRL

kul

Czytaj także

Muzeum PRL-u: płatki mydlane, fototapeta i sklep, w którym nic nie ma

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2013 16:30
Żeby wybrać się w tę podróż w czasie nie potrzebny nam wehikuł. Wystarczy bilet do Rudy Śląskiej, bo tam właśnie mieści się Muzeum PRL-u.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Flanerzy rozmawiają z miastem

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2013 13:30
Przyspieszenie tempa życia prowokuje opór i potrzebę powolnego smakowania miasta, czyli flanerowania.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Z archiwum Polskiego Radia: tak bawili się wczasowicze w PRL

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2013 05:00
Szycie sukni na wieczorki taneczne z okiennych zasłon, przynoszenie do pokojów w pensjonatach znaków drogowych, czy wypalanie niedopałkiem dziur w fotelach - to tylko kilka przykładów na to, jak wypoczywać potrafili Polacy w PRL-u.
rozwiń zwiń