Protesty - szkoda na nie czasu?

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2013 15:45
Protesty opanowały wiele krajów świata. W Polsce ostatnią głośną demonstracją uliczną był protest przeciwko ACTA. Czy polscy oburzeni są leniwi? a może mają ważniejsze sprawy na głowie.
Audio
  • Protesty - jaka jest ich siła, co mają wspólnego z internetem - dyskusja w studiu (4 do 4/Czwórka)
Dawid Krawczyk, Filip Memches i Krzysztof Grzybowski
Dawid Krawczyk, Filip Memches i Krzysztof GrzybowskiFoto: Wojciech Kusiński

Podobno obok seksu uczestnictwo w protestach jest najbardziej emocjonalnie intensywnym doznaniem dla człowieka. Mimo to wielu z nas woli wyrazić swój sprzeciw w internecie: podpisać e-petycję, dołączyć do protestu na facebooku. W tej chwili protestują Hiszpanie, Egipcjanie, Grecy, Turcy, Brazylijczycy. Wbrew pozorom Polacy też dołączaja do protestów.

- Gniew staje się napędem historii - mówi Janusz Durlik zastępca dyrektora Centrum Badania Opinii Społecznej. - Z naszego badania wynika, że do oburzonych czyli niezadowolonych, sfrustrowanych zalicza się prawie 60% naszej dorosłej populacji - dodaje.
Wiele protestów jest niezauważonych przez ogólnopolskie media. Ostatnio np. we Władysłowie, gdzie zwolniono księgowe, które dzieki protestowi pracowników wróciły do pracy.

Filip Memches z gazety "Rzeczpospolita" zauważa słabość Polaków do polityki, problem z organizowaniem się w podmioty, które mają charakter polityczny. Wraz z Dawidem Krawczykiem z "Krytyki Politycznej" zauważają znaczenie internetu w kreowaniu protestów.
- Internet jest wykorzystywany przy protestach. Czasem przejmuje funkcje ulicy - mówi ekspert. 
- W przypadku ACTA internet mógł tu mieć duże znaczenie - zauważa Dawid Krawczyk. - Niestety w Polsce sieć internetowa jest odłączona od ulicy, w innych krajach te sprawy są mocno związane - dodaje.
Pojawiają się zarzuty, że polska młodzież jest zbyt leniwa, żeby protestować. Mówi się, że na dłuższą metę nie są w stanie stworzyć czegoś konstruktywnego tylko dla idei - jeśli nie zarabiam to się nie angażuję.
- Daje o sobie znać wychowanie i pedagogika lat 90. oparta na przekonaniu, że historia  się skończyła, upadł komunizm, wchodzimy w cudowny świat konsumpcyjny, jest demokracja, gospodarka rynkowa, nic tylko korzystać z życia - mówi Filip Memches. - W procesie wychowania ten mit runął, ale brakuje nowej idei.
Z drugiej strony eksperci zauważają, że polska młodzież jest bardzo racjonalna, wiedzą, że muszą pracować na siebie, bo nikt nic im nie da, nie mają czasu angażować się w głupoty.
Czwórkowi eksperci zauważają, że w Polsce brakuje konsekwentnego współdziałania i silnego przywódctwa.

(pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka protest
Czytaj także

Polska światowym centrum wyzysku i niskich płac?

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2012 18:30
60% studentów płaci za studia, 20% nie ma pracy, 60% pracuje na "umowach śmieciowych". Polska staje się światowym centrum…
rozwiń zwiń
Czytaj także

Azerbejdżan: kraina kontrastów

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 20:55
Azerbejdżan położony jest na tyle daleko od Polski, że rzadko wybieramy go na wakacyjny cel. Tymczasem to piękny i bardzo zróżnicowany zakątek świata. Czy wiedzieliście na przykład, że Baku to polskie miasto?...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Do tupania i pisku do rewolty

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2013 20:00
Nasz pierwszy życiowy protest objawia się tupaniem nogami i krzykiem. Niektórzy na tym etapie pozostają. Inni idą dalej. O gniewie i proteście rozmawialiśmy w "W cztery oczy".
rozwiń zwiń