To tylko jedna z historii, jakie przytrafiają się kobietom wyjeżdżającym do Afryki - tłumaczy Sylwia Kubryńska, autorka książki "Last minute". - Zakompleksione, spragnione przygody lub ciekawe świata kobiety bardzo często eksperymentują tam ze swoim życiem - zaznacza.
- Byłam w Tunezji trzy lata temu, obserwowałam to środowisko. Poznałam wtedy kilka historii dziewczyn, kobiet, starszych kobiet, widziałam jak to wszystko wygląda i pomyślałam sobie ze powinnam napisać o tym książkę – mówi Sylwia Kubryńska.
Każdego roku do Tunezji wyjeżdżają tysiące kobiet. Książka Sylwii Kubryńskiej opisuje historię zakompleksionej Agnieszki, która w Polsce straciła niemal wszystko i wyjechała do Tunezji.
- Wszyscy faceci na ulicy, w knajpie, gdziekolwiek się znajdzie mówią jej, że jest przepiękna, że jest cudowna, że ma obłędne oczy, cudowne ciało i wszystko co najlepsze, wszystko to, czego nigdy nie usłyszała – opowiada gość "Pod Lupą". Jak podkreśla autorka, nie potępia osób szukających szczęścia w egzotycznej Afryce, ani nie chce ich zmieniać.
- Moja książka nie jest umoralniająca, nie jest tendencyjna, a ja nie jestem Henrykiem Sienkiewiczem. Nie napisałam tej książki, żeby ostrzec kobiety, żeby broń Boże nie pojechały do Tunezji i się nie zabawiały – tłumaczy Sylwia Kubryńska.
A co można znaleźć na blogu Sylwii Kubryńskiej? Czy planowana jest ekranizacja jej książki? Posłuchajcie fragmentu audycji "Pod Lupą". Dźwięk znajdziecie w ramce po prawej stronie.
KaW