Czego nie wypada robić dziewczynom?

– Teoretycznie jako kobiety możemy robić to samo co mężczyźni, tyle, że nikomu się to nie podoba – uważa socjolog Ewa Kaleta. W Czwórce zastanawialiśmy się jak bardzo w swych odruchach jesteśmy ograniczeni przez płciowe stereotypy.

- Kobietom nie wypada kląć, upijać się, ani chodzić do pracy z długimi rozpuszczonymi włosami. To dlatego, że poprawianie włosów uznawane jest uznawane za zaproszenie do flirtu – wyjaśniał w Czwórce dr Stanisław Krajski, specjalista od savoire-vivre. Lista tych ograniczeń jest znacznie dłuższa.

Klasycznym przykładem podwójnych standardów moralnych jest społeczne postrzeganie kobiecego życia seksualnego. Dziewczyna, która ma wielu partnerów najczęściej oceniana jest negatywnie, jako osoba lekkich obyczajów. Mężczyzna sypiający z wieloma kobietami, choć oficjalnie może spotkać się z naganą, to postrzegany jest w kategoriach silnego i zaradnego samca.

Zdaniem psychologa, Tomasza Łysakowskiego, mimo wszystko, więcej ograniczeń społecznych dotyczy mężczyzn. – Nie możemy płakać, zakładać sukienki, malować się i być słabymi. Dodatkowo kiedyś musieliśmy obowiązkowo odbywać służbę wojskową – podkreślał.

Na inną dyskryminację panów ze względu na ich płeć wskazywał słuchacz, który zwracał uwagę na sprawy rozwodowe i fakt, że sądy o wiele częściej powierzają opiekę nad dziećmi kobietom. – Ojciec ma w tym kraju prawo tylko płacić alimenty - żalił się na antenie.

Mimo tych opinii wielu słuchaczy podkreślało, że jesteśmy coraz mniej ograniczeni przez płciowe stereotypy i zarówno kobietom, jak i mężczyznom wolno coraz więcej. Więcej na temat dowiesz się słuchając nagrania audycji.

Tomasz Łysakowski, Ewa Kaleta i Krzysztof Grzybowski

bch