Nowocześni i wierzący – obraz młodych Polaków?

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2013 08:00
Wiara jest oznaką słabości, a bycie religijnym to obciach? Ostatnio coraz więcej młodych Polaków przyznaje się do tego, że wierzy. – Ale obnoszenie się z symbolami religijnymi nie jest dobrym sposobem na ewangelizowanie innych – uważa Krzysztof Kołacz, młody, wierzący.
Audio
  • "Bycie wierzącym to już nie obciach" - rozmowa z Krzysztofem Kołaczem i Sylwią Adamczyk, młodymi ludźmi, którzy nie wstydzą się swojej religijności (4 do 4/Czwórka)
  • Dlaczego młodzi ludzie coraz chętniej biorą udział w pielgrzymkach? - rozmowa z uczestnikami 33. Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej (4 do 4/Czwórka)

– Wiara jest zaprzeczeniem nowoczesności – twierdzi jeden z słuchaczy Czwórki. Tymczasem sezon pielgrzymkowy trwa, a tylko w 33. Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Metropolitalnej idzie ok. 3000 ludzi. W 10 dni chcą pokonać 300 km, które dzielą ich od Jasnej Góry.

Jak przyznaje Sylwia Adamczyk, która nie wstydzi się swojej religijności, ludzie młodzi i wierzący "obrośli w pewne stereotypy". – Mówi się, że młoda, wierząca dziewczyna będzie nieatrakcyjnie wyglądać, nosić adidasy i porozciągany sweter – mówi Adamczyk. – A tymczasem ja mam teraz na sobie jasną, krótką spódnicę. Oprócz tego noszę medalik i "koronkę", czyli niewielki różaniec, na palcu, ale nie afiszuję się z modlitwą w miejscach publicznych.

Zwłaszcza, że takie demonstrowanie swojej religijności, zdaniem Krzysztofa Kołacza, który podobnie, jak Adamczyk, nie  wstydzi się tego, że jest wierzący, czasem bardziej przeszkadza, niż pomaga. – Zacierają się granice pomiędzy tym, co rzeczywiście wypada pokazać, a tym, co jednak warto miarkować, bo naturalnie zostanie to odrzucane – tłumaczy Kołacz. – Dlatego niekoniecznie dewocja,  czy obnoszenie się z symbolami religijnymi na ulicach miast, jest sposobem na ewangelizowanie innych ludzi.

Ale stereotypów i określeń, którymi nazywa się młode, religijne osoby, jest mnóstwo: że staroświeccy, że niemodni, że "mohery". Czy nie ma już ratunku? – Warto wnieść trochę świeżości w ten Kościół – mówi Adamczyk. – By także ci, którzy nie są dotychczas w niego zaangażowani, mogli spojrzeć z zewnątrz i pomyśleć "to mi się podoba", "to jest atrakcyjne".

Kościół w Polsce to, jak przyznają goście "4 do 4", "instytucja bardzo złożona", dlatego poszukiwań Boga nie należy zaczynać od analizy jej struktur i hierarchii, tylko od wglądu we własne serce.

(kd)

Czytaj także

Sekty - jak się przed nimi bronić?

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2013 11:21
Wakacje to czas, kiedy nawiązujemy wiele nowych relacji, poznajemy ludzi z różnych stron kraju i świata. Zdarza się, że pod życzliwością ukryta może być chęć wciągnięcia w relacje niebezpieczne, takie jak sekty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak ojciec Bashobora z Ugandy wypędzał demony na Stadionie Narodowym

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2013 16:00
"Jezus na stadionie" przyciągnął prawie 60 tysięcy wiernych, którzy uwierzyli, że ojciec John Bashobora jest w stanie ich uzdrowić. Po rekolekcjach kontrowersyjnego księdza z Ugandy dla jednych nadal jest on cudotwórcą, dla innych - naciągaczem i szarlatanem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jaki jest Polak-katolik? Wierzący, rzadko praktykujący

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2013 15:00
Mimo, iż za katolików w Polsce uważa się około 90 proc. społeczeństwa to, jak wynika ze statystyk, jedynie 40 proc. wierzących chodzi w niedzielę do Kościoła. Co piąty Polak to zaś tzw. katolik świąteczny, który uczestniczy w mszach jedynie dwa razy w roku.
rozwiń zwiń