"Lazarus". Jan Klata wskrzesza Davida Bowiego

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2020 16:30
Hołd dla giganta popkultury - tak krytycy ocenili "Lazarusa" - musical Davida Bowiego i Endy Walsha, którego premiera odbyła się w 2015 roku w Nowym Jorku. W Polsce widowisko wyreżyserował Jan Klata, a można je oglądać w Teatrze Capitol we Wrocławiu. 
Wrocław, 22.09.2020. Aktor Marcin Czarnik podczas próby medialnej musicalu Lazarus Davida Bowiego i Endyego Walsha w reżyserii Jana Klaty w teatrze muzycznym Capitol we Wrocławiu
Wrocław, 22.09.2020. Aktor Marcin Czarnik podczas próby medialnej musicalu 'Lazarus' Davida Bowiego i Endy'ego Walsha w reżyserii Jana Klaty w teatrze muzycznym Capitol we WrocławiuFoto: PAP/Aleksander Koźmiński

Zobacz także
shutterstock david bowie is wystawa 1200.jpg
David Bowie - jego legenda nie przemija

Scenariusz Endy Walsha inspirowany jest powieścią science fiction "Człowiek, który spadł na Ziemię" i filmem z 1976 roku, w którym David Bowie zagrał główną rolę. Jeśli chodzi o warstwę muzyczną spektaklu - to tworzą ją największe przeboje Bowiego. W nowych wykonaniach i aranżacjach przygotowanych przez muzyka z myślą o tej realizacji.

Posłuchaj
01:47 Lazarus.mp3 "Lazarus" w Teatrze Capitol we Wrocławiu. O spektaklu opowiada aktorka Klaudia Waszak (W to mi graj/Czwórka) 

"Lazarus" to opowieść o przedstawicielach obcej cywilizacji, którzy szukają na Ziemi nowego miejsca do życia z powodu suszy, pustoszącej ich macierzystą planetę. Jeden z nich, Thomas Newton, funkcjonując w ludzkim przebraniu, wykorzystuje swoje umiejętności i wiedzę do zdobycia władzy i wpływów, aby umożliwić transport wody na swoją planetę. Dzięki swoim nadludzkim zdolnościom zdobywa fortunę, ale nabywa też ziemskich przywar: chciwości, egoizmu, popada w alkoholizm. Nie będzie mógł wykonać zadania, z którym przyleciał na Ziemię.

Lazarus Musical Official - 40 second promo trail (Nov 2016) / Lazarus Musical

"Lazarus" to opowieść o samotności. O zawieszeniu między światami Klaudia Waszak

Na Brodwayu w rolę Thomasa Newtona wcielił się Michael C. Hall, aktor znany z roli charyzmatycznego zabójcy z serialu "Dexter". W Capitolu w roli Newtona występuje Marcin Czarnik, aktor TR Warszawa. Partneruje mu m.in. Klaudia Waszak jako Girl. - Moja bohaterka pojawia się na scenie wraz z piosenką "This Is Not America", którą Bowie nagrał razem z Pathem Methenym - opowiada aktorka. - Trudno ją określić, może jest dziewczyną, a może robotem. Twierdzi, że pojawiła się z kosmosu, z zupełnie innej planety. To prawdopodobnie pierwsza taka jej podróż, więc jest w niej dużo strachu.

"LAZARUS" - zwiastun /Teatr Muzyczny Capitol

"Lazarus" to ostatnie dzieło wielkiego artysty - porywające, muzycznie głębokie i wzruszające. Estetycznie zachwycające i hipnotyzujące. - Naszą scenografię przygotował Mirek Kaczmarek. Jego wizja spójne łączy oba światy Newtona, a przygotowane dla nas kostiumy inspirowane są najsłynniejszymi kreacjami scenicznymi Bowiego - mówi gość Czwórki. - Girl chodzi w butach na 10-centymetrowej platformie, ma niebieską sukienkę, niebieski makijaż, blond perukę i sięgające ziemi warkocze. 

David Bowie - Lazarus (Video) / David Bowie

Do dzisiaj spektakl wystawiono przy rekordowych frekwencjach w m.in. w Londynie, Wiedniu i Hamburgu, a kolejne produkcje planowane są w m.in. w Melbourne, Oslo i Tel Awiwie.

***

Tytuł audycji: W to mi graj

Prowadzi: Michał Piwowarek

Data emisji: 24.10.2020

Godzina emisji: 12.37

kul

Czytaj także

Lekcja przyrody w teatrze. Czego człowiek może nauczyć się od zwierząt?

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2019 15:50
Najnowsze realizacje pokazują, że twórcy teatralni coraz częściej i coraz chętniej sięgają po tematy związane z ekologią. W tym gronie znaleźli się twórcy spektaklu "Więcej niż jedno zwierzę", który można oglądać w Teatrze Studio w Warszawie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukasz Borkowski. Odwaga do poszukiwania własnego miejsca w teatrze

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2019 14:30
Przyznawaną przez Teatr Polskiego Radia nagrodę Arete za debiut aktorski otrzymali w tym roku: Justyna Kowalska i Łukasz Borkowski. - Dla mnie to był moment refleksji, a nie czas na składanie sobie gratulacji śmieje się aktor. - Ale gdybym miał się głębiej nad tym zastanowić, to chyba pogratulowałbym sobie, że jestem człowiekiem teatru.
rozwiń zwiń