W centrum stolicy, na Jazdowie, tuż po II wojnie światowej wybudowano kilkadziesiąt domków fińskich dla mieszkańców Warszawy, pracowników Biura Odbudowy Stolicy. Drewniane domki w pewnym momencie stały się solą w oku władz Warszawy. Zdecydowano o ich wyburzeniu. Głosami mieszkańców część z nich udało się uratować i przeznaczyć pod działalność kulturalną. W 2017 roku układ urbanistyczny osiedla Jazdów ujęto w gminnej ewidencji zabytków.
- Dziś na Jazdowie instytucji rozumianych jako organizacje publiczne dotowane prawie nie ma, poza Domem Kultury Śródmieście, który działa w rotacyjnym Domu Kultury - mówi Wojtek Matejko, sekretarz partnerstwa Otwarty Jazdów. - Są tam za to liczne organizacje pozarządowe, które są oddolnymi zrzeszeniami osób, które działają na rzecz dobra wspólnego w różnych obszarach. Takich grup na Jazdowie jest dziś 29 - zdradza.
Wśród 29 grup działających na Jazdowie są organizacje formalne i nieformalne. Te grupy są najemcami domków. Wynajmują je od miasta na działalność kulturalną. Grupy współpracują ze sobą. - Dziś na Jazdowie jest 26 domków, jeden z nich spalił się w 2018 roku i czeka na odbudowę, 7 wciąż jest zamieszkałych przez mieszkańców komunalnych, a 18 jest wynajmowanych przez organizacje - czasem w jednym domku działa więcej niż jedna organizacja - wyjaśnia gość Adama Smolarka. - Każda z grup organizuje liczne wydarzenia kulturalne dla mieszkańców. Są to koncerty, slamy, wystawy, kino, przeróżne aktywności - dodaje.
10:10 czwórka pasjonauci 26.11.2022.mp3 Otwarty Jazdów - wspólne dobro mieszkańców Warszawy (Czwórka/Pasjonauci)
Jeden z domków obchodził wczoraj (25 listopada) swoje 6 urodziny. Takich wydarzeń jest mnóstwo, co pokazuje siłę tego miejsca. - W 2019 roku, przed pandemią, mieliśmy 4000 wydarzeń, które odwiedziło 7000 gości - zdradza gość Czwórki. - Każda organizacja chętnie udostępnia domek mieszkańcom na ich działania - dodaje.
Wojtek Matejko wyjaśnia, że każda z organizacji działająca na Jazdowie i dla Jazdowa stara się być dobrym gospodarzem, a jednocześnie sprawiać, żeby goście czuli się współtwórcami i współodpowiedzialnymi za to miejsce. - My o Jazdowie lubimy myśleć jako o dobru wspólnym wszystkich mieszkańców Warszawy - podkreśla. - To nie jest tylko nasza odpowiedzialność, żeby dbać o to miejsce - dodaje.
Mokotowskie domki i współpraca z miastem
Domki fińskie w Warszawie mogliśmy jeszcze niedawno oglądać w pobliżu Biblioteki Narodowej, na Polu Mokotowskim. Dziś pozostały po nich trzy ściany. - Dziś widok jest dość smutny. Okazało się, że te domki wymagały odbudowy, a nie jedynie remontu - wyjaśnia gość Czwórki. - Jeden z tych domków należał do Ryszarda Kapuścińskiego, miało tam powstać Centrum Reportażu. Cały proces odbudowy się przedłuża - dodaje.
Otwarty Jazdów od lat działa na rzecz ratowania mokotowskich domków. Niestety współpraca z urzędnikami stolicy nie jest łatwa. - My mamy dane, informacje, jak remontować takie domki, jak rozwijać w nich działania kulturalne, jak zachować klimat miejsca przy jednoczesnym usprawnieniu stanu tej infrastruktury - wymienia gość Czwórki. - Super, że miasto zabezpieczyło pieniądze na odbudowę mokotowskich domków, szkoda tylko, że nas traktują w tej relacji jako petentów, a nie partnerów. U nas jest wiedza, od lat mówimy o potrzebnych rozwiązaniach dla osiedla Jazdów, możemy to robić wspólnie z miastem. Chcemy, by nasza rola została doceniona i wzięta pod uwagę - dodaje.
Na Jazdowie niemal każdego dnia coś się dzieje. Już w niedzielę (27 listopada) chętni mogą włączyć się wysyłanie dobrych życzeń dla Jazdowa poprzez sztukę, muzykę, taniec i śpiew. Wydarzenie odbędzie się w domku 3/6 o 14.00.
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadził: Adam Smolarek
Gość: Wojtek Matejko
Data emisji: 26.11.2022
Godzina emisji: 12.16
pj/kor