Siji Awoyinka przez 12 lat odkrywał swój rodzinny kraj, Nigerię. Swoje poszukiwania przedstawił w filmie "Zaułek starszyzny", to burzliwa historia Nigerii pełna przełomowych sytuacji, ale Siji opowiada o niej przez muzykę, przez kulturę.
- Urodziłem się w Londynie. W wieku 5 lat wyjechałem do Nigerii, gdzie spędziłem 12 lat. Przeżyłem tam niezwykły, fascynujący czas - do roku '86, kiedy kraj znalazł się na skraju upadku. Wysłano mnie do Anglii, bym dalej się uczył - opowiada gość Maćka Szajkowskiego. - Tam zostałem na 14 lat i kiedy zdecydowałem się zostać muzykiem, brnąć w tę karierę, zdecydowałem się na wyjazd do Nowego Jorku, gdzie jest najwięcej muzyków - dodaje.
To w Nowym Jorku Siji podjął decyzję o wyjeździe do rodzinnego kraju, by zbierać informacje, przeszukiwać archiwa, słuchać muzyki i spotykać się z ikonami nigeryjskiej muzyki. - Rozmawiałem z wieloma z nich, jeździłem po całym kraju. Ich historie, ich muzyka były inspiracją, dzięki nim zobaczyłem Nigerię, której nie rozumiałem, gdy byłem dzieckiem. Zobaczyłem swój kraj pod innym kątem - opowiada gość Czwórki.
Siji Awoyinka wspomina, że jego tata miał bardzo bogatą kolekcję muzyki, pełnej soulu, jazzu, płyt Marvina Gaye'a, Steviego Wondera, dużo nigeryjskiej muzyki. - Ja dorastałem w tej muzyce, ona była wszędzie na ulicach, w sklepach, na imprezach. Kiedy tworzyłem już swoją własną muzykę, zauważyłem, że mój gust muzyczny bazował właśnie na tych źródłach - dodaje.
60:03 2022_10_19 00_00_01_PR4_Folk_Off.mp3 Siji Awoyinka opowiada o Nigerii, jej kulturze, polityce i swoim filmie (Folk Off/Czwórka)
W kontekście filmu nigeryjskiego reżysera niezwykle ważna jest sama historia Nigerii. - To bardzo skomplikowane losy. Nigeria jako region została stworzona w 1914 roku przez imperium brytyjskie. Oni wykroili kawałek ziemi, który nie mógł być bardziej różny wewnętrznie. Kolonialiści nie brali pod uwagę różnic religijnych, językowych, kulturowych, plemiennych - zebrali je w jednym miejscu i to musiało wywoływać napięcia - opowiada Siji Awoyinka. - Brytyjczycy bardzo duża część władzy przekazywali ludom z północy i w postkolonialnej Nigerii wielu liderów również się stamtąd wywodziło, co wywoływało napięcia i złość. Do dziś wiele tych napięć istnieje. W lutym będą wybory, wielu chce mieć swoje państwo. Każdemu lepiej by było mieć swój osobny kawałek, ale siłą naszego kraju jest też różnorodność, wielość smaków, dynamika. Gdybyśmy tylko mogli się zjednoczyć, to moglibyśmy osiągnąć znacznie więcej - dodaje.
12 lat, podczas których reżyser tworzył swój film, to lata poszukiwań i popularyzowania nigeryjskiej historii poprzez kulturę i muzykę. - Siji Awoyinka pokazał światu nigeryjską "Buena Vistę" - ocenia Maciej Szajkowski.
- Obecnie sytuacja na scenie muzycznej Nigerii jest bardzo ciekawa. Afrobeat stał się głosem całego pokolenia, pojawia się na całym świecie, w Europie i Ameryce. Nigeria znalazła się na radarze wielbicieli muzyki, dzieciaki powoli odkrywają źródła i czerpią z nich. Za chwilę pojawią się artyści świadomi społecznie, którzy będą mówić, co się dzieje w kraju - przewiduje reżyser.
AfryKamera 2022: Elder's Corner / Zaułek starszyzny, reż. Siji Awoyinka/Festiwal AfryKamera
***
Tytuł audycji: Folk Off
Prowadzi: Maciej Szajkowski
Goście: Siji Awoyinka (reżyser, muzyk), Zuźka Błahuszewska (tłumaczka)
Data emisji: 19.10.2022
Godzina emisji: 00.00
pj/kor