- Mnie stand-up bawi - opowiada gość "Poranka OnLine". - Poza tym to wolna forma, w której można sobie na wiele pozwolić, a czasami nawet pojechać po bandzie. I przede wszystkim tania. Wystarczy mikrofon oraz parę miejsc, żeby widzowie mieli gdzie usiąść.
Rafał Rutkowski jest jedynym z najlepszych polskich stan-up'erów. Na swoim koncie ma takie przedstawienia, jak "Ojciec polski", "Sex polski", czy ostatnio "Tańczący z myślami". Ten ostatni show powstał specjalnie z myślą o nowym miejscu, czyli Klubie Komediowym Chłodna 25. Premierowe show odbyło się 13 sierpnia i zainaugurowało działalność nowej stołecznej sceny.
- Sala była pełna, mimo że to wakacje - mówi założyciel Klubu i odtwórca roli głównej. - Po reakcji widowni orientuje się, że rzecz na pewno jest rozwojowa. Tym bardziej, że jak dotąd nie było takiego miejsca w Warszawie.
Gość Justyny Dżbik przyznaje, że stand-up w Warszawie istnieje, ale pojawia się sporadycznie. - My chcemy robić to regularnie. Tym bardziej, że jest potencjał, bo wielu moich kolegów chowa po szufladach świetne teksty, wprost stworzone dla Klubu Komediowego.
Na ul. Chłodnej 25 działa też Teatr Improwizowany Klancyk, który właśnie wrócił z warsztatów w Stanach Zjednoczonych. Przedstawienia regularnie zaczną się odbywać najprawdopodobniej już w listopadzie.
Posłuchaj całej rozmowy Justyny Dżbik z Rafałem Rutkowskim, a poznasz wszystkie tajemnice piwnicy w budynku na Chłodnej w Warszawie i dowiesz się czegoś więcej o historii polskiej komedii.
kul