- Jako bardzo dobrze wykształcony młodzieniec dostał pracę w lwowskiej aptece "Pod złotą gwiazdą", która rozprowadzała m.in. lek na choroby skóry. Szef powierzył Łukasiewiczowi kilka wiader oleju skalnego i poprosił, by stworzył ów lek. Otrzymał jednak naftę, a powołane potem konsylium lekarzy postanowiło o wydaleniu go z pracy - opowiadał Zygmunt Marszałek, kustosz muzeum gazownictwa. Łukasiewicz nie poddał się jednak i odkrył, ze jego produkt świetnie się spala, m.in. w lampach. - Skonstruował więc lampę, oświetlił "na odchodne" swoją aptekę i zajął się produkcją w przemyśle naftowym - mówił Marszałek.
W ten sposób 31 lipca 1853 roku w Polsce i na świecie narodził się przemysł natfowy, a patent Ignacego Łukasiewicza znalazł szerokie zastosowanie. O dziesiątkach milionów kierowców, którzy do dziś korzystają z wynalazku Łukasiewicza - zapraszamy do wysłuchania materiału reporterskiego, którzy przygotowała Justyna Majchrzak.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Data emisji: 14.02.2018
Godzina emisji: 12.35
kd