Płatność kartą zbliżeniowo pomoże w walce z koronawirusem?
Każdy wirus ma swoją temperaturę inaktywacji
- Temperatura, w której wirus przestaje być zaraźliwy, zależy nie tylko od jej realnej wartości, ale też od wilgotności i rodzaju powierzchni, na którym się znajduje - wyjaśnia dr hab. nauk medycznych Ernest Kuchar. - Nie ma jednej, stałej temperatury, która zabijałaby wszystkie wirusy - podkreśla.
Koronawirus jest nowym wirusem, więc naukowcy nadal niewiele o nim wiedzą. - To, co dotąd udało się ustalić, to to, że na powierzchni gładkiej ginie w temparaturze 58 st. C po kwadransie. Ale inaczej będzie to wyglądać w materiale biologicznym, a jeszcze inaczej na powierzchni metalowej - tłumaczy rozmówca Weroniki Puszkar.
Jak prać bieliznę i pościel?
I tak, w przypadku pacjenta, u którego stwierdzono obecność SARS-CoV-2, pranie bielizny i pościeli może odbywać się w temperaturze 60 st. - Wtedy możemy mieć pewność, że wirus się zinaktywizuje - mówi Ernest Kuchar.
DIY. Żel antybakteryjny domowej roboty. Jak to zrobić?
Ciepłe dni nie dają nadziei
Lekarz chorób zakaźnych grupy LUX MED obala także mit, że z nadejściem wiosny i lata koronawirus stanie się mniej aktywny. - Mimo ocieplenia klimatu nie spodziewamy się temperatur rzędu 60 st. C. Dlatego także wiosną i latem zalecam dbanie o higienę i częste mycie rąk - podsumowuje. Niestety, jak przekonuje, picie ciepłej wody, które miałoby "zabijać" wirusa, to kolejny mit, który należy obalić. - Temperatura ludzkiego ciała to ok. 37 stopni, co odpowiada wirusowi. Poza tym ten wirus nie znajduje się w gardle ani na zębach, tylko zakaża układ oddechowy. Gdy pijemy płyny, dostają się one do żołądka i do jelit, a nie do układu oddechowego - mówi ekspert.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Materiał przygotowała: Weronika Puszkar
Data emisji: 20.03.2020
Godzina emisji: 12.35
kul/kd