Wycieczka do ogrodu botanicznego, oranżerii czy palmiarni może być doskonałym planem na zimowe popołudnie. Ogród Uniwersytetu Warszawskiego to tropikalna wyspa w środku europejskiej stolicy. - Mamy tu i rośliny tropikalne i klimat tropikalny - w oranżerii jest ponad 20 stopni i dość wilgotno - opowiada Joanna Bogdanowicz, kurator kolekcji roślin tropikalnych. - Nasze rośliny pochodzą głównie z Ameryki Południowej i Azji - dodaje.
Temperatura utrzymywana w szklanym ogrodzie bliska jest tej w naturze. Dodatkowo rośliny doświetlane są sztucznym światłem, bo w Polsce dzień jest krótszy. W ogrodzie UW jest też oczko wodne, skały, środowisko przyjazne dla np. lotosów. - W naszym ogrodzie można odnaleźć zieleń znaną z naszych domów np. monsterę, ale i "łosie rogi", których hodowla w domu na pewno się nie uda - wyjaśnia rozmówczyni Anny Depczyńskiej.
Warszawski ogród ma też zwierzęcych lokatorów, wśród nich "czarną panterę". Kto jeszcze zamieszkuje szklany ogród? Jak zapylane są rośliny w oranżerii i czemu zdarza się, że poczujemy tam zapach zepsutego mięsa? O tym m.in. w nagraniu z "Czatu Czwórki".
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Materiał przygotowała: Anna Depczyńska
Gość: Joanna Bogdanowicz (kurator kolekcji roślin tropikalnych)
Data emisji: 11.01.2018
Godzina emisji: 16.07
pj