23:54 PR24_AAC 2022_03_11-09-07-11.mp3 Eksperci: nakładanie kolejnych sankcji na Rosję będzie coraz trudniejsze (Polskie Radio 24)
- Na Ukrainie umierają ludzie i nie mamy żadnej gwarancji, że po Ukrainie nie przyjdzie czas na inne państwa. Ale jest pytanie czy w opinii publicznej np. w Niemczech czy Francji jest tego świadomość. Pytanie też czy społeczności, które nie są bezpośrednio zagrożone, są w stanie więcej poświęcić np. dla republik nadbałtyckich. W wielu przypadkach odpowiedź raczej nie byłaby dla nas satysfakcjonująca – mówił Marek Zuber.
To poświęcenie miałoby przede wszystkim dotyczyć odcięcia od rosyjskich surowców, co niewątpliwie odbiłoby się na całej gospodarce rosyjskiej bardzo mocno.
Świat bez rosyjskiego gazu
Marek Zuber zaznaczył, że są państwa jak np. Węgry w ogromnym stopniu uzależnione od rosyjskiego gazu. Są też takie, których zależność jest mniejsza, ale na tyle istotna, że odcięcie gazu z Rosji spowodowałoby u nich znaczny wzrost cen energii, bo gaz czy ropa sprowadzana z innych państw byłby po prostu droższe.
- Świat jest w stanie funkcjonować bez gazu z Rosji, ale na pewno nie od razu. Nie wiemy np. jakie są możliwości produkcyjne Wenezueli czy Iranu. Czy np. Wenezuela jest w stanie w krótkim czasie zacząć produkować 1,9 mln baryłek ropy dziennie gdy dziś produkuje 700 tys. Jest też kwestia chęci zwiększenia dostaw i tu trzeba wspomnieć o Arabii Saudyjskiej choć myślę, że siła nacisku USA będzie tu wystarczająca, gdy zajdzie taka konieczność – analizował Marek Zuber.
Czytaj także:
Przypomniał, że chociażby Niemcy kupowały rosyjski gaz dużo taniej niż Polska. Gdyby teraz miały kupować katarski czy amerykański gaz skroplony, to nie byłyby te ceny, które płaciły Rosjanom. To wpłynęłoby na opłacalność wielu branż i niemieckich firm.
- Powinniśmy zapytać: jakie ma to znaczenie gdy są mordowani ludzie? Ale wprost, oficjalnie słyszymy przecież, że ma – stwierdził Marek Zuber.
Jednak jego zdaniem około czerwca, nawet przy obecnych sankcjach, gospodarka rosyjska powinna upaść.
Agnieszka Durlik odniosła się do włoskiego przykładu, gdzie wzrost cen gazu, a Włochy są totalnie uzależnione od gazu rosyjskiego, już powoduje zawieszanie działalności firm.
- Nie bez znaczenia jest też to, że z wojną mamy do czynienia wprost po pandemii, gdy np. włoska gospodarka została mocno obciążona. Do tego obecne sankcje, które dla na są zbyt ograniczone, są inaczej odbierane. Te państwa miały też kontaktu nie z przeciętnymi Rosjanami, ale z grupą oligarchów, która budowała zupełnie inne postrzeganie Rosji niż wynika z naszych doświadczeń historycznych – mówiła Agnieszka Durlik.
Czy Rosjanie odczują sankcje?
Odnosząc się do wpływu sankcji na społeczeństwo rosyjskie stwierdziła, że "jego części w ogóle nie dotknie odcięcie od iPhonów i elektroniki, bo w ogóle z nich nie korzystali".
- Dla tych ludzi internet szerokopasmowy to coś nieznanego. Rosja do duży kraj i duże rozwarstwienie portfeli. I niestety to osoby z niskich warstw, to ich dzieci trafiają na wojnę - argumentowała Agnieszka Durlik.
PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md