Rok wojny na Ukrainie. Co dalej?

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2023 21:00
Mija rok od agresji Rosji na Ukrainę. Wojna to życie w ciągłym zagrożeniu, ludzkie dramaty, zniszczone miasta i niestabilność ekonomiczna. Jakie są rokowania na zakończenie konfliktu? - Wydaje mi się, że wojna może potrwać dłużej niż byśmy sobie tego życzyli. Mamy do czynienia z dużą determinacją strony rosyjskiej - mówi w Czwórce politolog Szymon Kardaś.
Ochotnicza organizacja Trident Defense Initiative szkoli żołnierzy ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej,
Ochotnicza organizacja „Trident Defense Initiative” szkoli żołnierzy ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej,Foto: PAP/Mykola Kalyeniak

- Ostatni rok dla społeczności międzynarodowej Zachodu to fundamentalny wstrząs w myśleniu i postrzeganiu jakim państwem jest Federacja Rosyjska i jaką politykę prowadzi - mówi gość audycji. - W przypadku wielu państw, w tym Niemiec - zanim doszło do ograniczenia, a potem wstrzymania dostaw gazociągiem Nord Stream i aktów dywersji - poprzedziły lata owocnej współpracy. To blisko pięć dekad konsekwentnego budowania mostu energetycznego, który z ich punktu widzenia był bardzo lukratywny.

Polityczna logika Rosji

Specjalista zaznacza, że państwom zachodnim przez wiele lat brakowało, tego, co my mamy z tyłu głowy i czego doświadczyły kraje naszego regionu. Rosjanie potrafią podejmować decyzje, w których kalkulacje ekonomiczne zastępują politycznymi. Wielu obserwatorów uznawało inwazję na Ukrainę za scenariusz mało prawdopodobny.  

- Z całego szeregu powodów, także z tego, że to Rosji nie będzie się opłacać. Jednak okazuje się, że logika polityczna w strategicznym ujęciu była dla Rosjan ważniejsza niż ekonomiczna - zauważa rozmówca Piotra Firana. - Z tego też względu wydaje mi się, że ten konflikt może potrwać dłużej niż byśmy sobie tego życzyli. Mamy do czynienia z dużą determinacją strony rosyjskiej. Jeśli nawet Rosja nie osiąga celów wojskowych, jakie sobie zakłada, to jednak rosyjscy decydenci są zdeterminowani, żeby tą wojnę prowadzić.


Wojna Rosji z Zachodem

Straty Rosji w walkach są olbrzymie, a ich "akcja specjalna" okazała się nieskuteczna. Kampania, która miała trwać kilka dni, trwa już rok. - Rosjanie nie są w stanie nawet kontrolować tych obszarów, które w fikcyjnych referendach anektowali na jesieni zeszłego roku. W niektórych przypadkach musieli się z takich ośrodków wycofać, tak jak z Chersonia - podkreśla gość Czwórki. - Żeby zachować twarz, w narracji wewnętrznej, ta wojna jest nazywana jako "wojna Rosji z Zachodem".  Co Putin podkreślił w swoich ostatnich przemówieniach.

Zobacz także: 


Długoterminowa konfrontacja

Jak zaznacza ekspert, to może oznaczać, że nawet nie notując specjalnych sukcesów, Rosja przygotowuje się na długoterminową konfrontację. Co nie oznacza, że nie będzie próbowała w ciągu kolejnych miesięcy sytuacji zmienić, licząc na to że ich determinacja w walce o Ukrainę będzie większa niż determinacja Zachodu.

- Jest coś, czego Putin się nie spodziewał. Liczył się z sankcjami gospodarczymi jednak nie przewidywał tak dużego wsparcia wojskowego i moralnego dla Ukrainy oraz jego skali - tłumaczy Szymon Kardaś. - Zdajemy egzamin także wytrzymując presję energetyczną. Rosja liczyła, że zmiękczy stanowisko Zachodu gdy ograniczy dostawy gazu i wygeneruje dodatkowy problemy w sezonie grzewczym. Tak się nie stało.


Posłuchaj
18:08 Czwórka/Czat Czwórki - rok wojny na Ukrianie olitologa Szymona Kardaś 23.02.2023.mp3 Rok wojny na Ukrainie - politolog Szymon Kardaś, jego podsumowanie (Czat Czwórki/Czwórka)

Nowe żródła energii

Powstaje alternatywny system, który ma pomóc uniezależnić się państwom europejskim od dostaw surowców energetycznych z Rosji. - Ten proces bardzo przyśpieszył. Nie jest tak, że już możemy czuć się bezpieczni, bo będziemy musieli znaleźć olbrzymie wolumeny gazu na kolejne lata. Jednak każdy rok, gdy będziemy budowali alternatywne kanały współpracy z innymi partnerami niż z Rosją, będzie nas przybliżał do tego momentu, kiedy będziemy mogli uzyskać poziom niezależności energetycznej - podkreśla gość audycji. - Tak, że nie będziemy już podatni na szantaż rosyjski. To oznacza, że Rosji będzie bardzo trudno wrócić do tego, co było przed wybuchem wojny w odniesieniu do sytuacji energetycznej. Sądzę, że nadzieje Kremla na to, że Rosja odzyska swoją pozycję na najbardziej dla siebie strategicznym rynku zbytu, są płonne.


 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Szymon Kardaś (politolog, doktor nauk humanistycznych specjalizujący się w polityce zagranicznej Rosji oraz europejskim prawie gospodarczym)

Data emisji: 23.02.2023

Godzina emisji: 15.15

aw

Czytaj także

Studenci z Ukrainy - co z ich dalszą edukacją?

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2022 10:15
Codziennie do Polski przybywają tysiące Ukraińców, w tym także studenci. Sprawdzamy, jak uczelnie przygotowują się na ich przyjęcie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Praca dla uchodźców z Ukrainy. Gdzie jej szukać?

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2022 18:40
Przed wojną pracownicy z Ukrainy zatrudniani byli głównie w sektorze budowlanym i usługowym. Teraz niewiele się zmieniło - polski rynek nadal mierzy się z wakatami w tych branżach, a już wkrótce - wraz z rozpoczęciem sezonu turystycznego - pojawią się kolejne miejsca pracy, które mogą zainteresować uchodźców ze Wschodu.
rozwiń zwiń