Jak spakować się na wakacje? "Kompromis to podstawa"
Temperatury powyżej 30 stopni w ciągu dnia sprawiają, że jesteśmy dużo bardziej zmęczeni, senni. W dodatku żar utrzymujący się w nocy nie pozwala należycie się zregenerować. Tropikalne noce (temperatura nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza), z którymi mamy teraz do czynienia, to duże obciążenie termiczne organizmu.
19:44 czwórka czat czwórki 21.06.2021.mp3 Czy jesteśmy przygotowani na fale upałów?
- Dzisiejsza temperatura to nie jest normalne zjawisko - chodzi o skalę jego występowania - mówi dr Wojciech Szymalski z Instytutu na Rzecz Ekorozwoju. - Kiedyś w ciągu roku mieliśmy zaledwie kilka dni upałów w skali całej Polski, niezależnie od tego, czy w mieście, czy poza nim. Dziś to jest już kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt takich dni. To skala, która rzadko kiedy w Polsce występowała - dodaje.
Ekspert podkreśla, że upały w czerwcu to efekt zmian klimatu. Sezon upałów rozszerza nam się na późną wiosnę i wczesną jesień. W Polsce zwykle upały były odnotowywane w lipcu. Ta sytuacja może zmienić nasze wakacyjne zwyczaje, miasta, a przede wszystkim podejście do przyrody.
- Jeśli liczba upalnych dni rośnie, to pojawia się też potrzeba, żeby przekształcić nasze miasta czy nasze mieszkania, albo działać, żeby ciepło nam nie dokuczało - mówi ekspert. - Przez upały doskwiera nam też susza, zagrożone są nasze lasy. Takie rośliny, jak świerk przestają wytrzymywać te temperatury, są bardziej podatne na choroby, ataki szkodników - podkreśla.
Woda. Co zmienić w korzystaniu z niej?
W Polsce poważnym problemem jest woda, choć wcale nie chodzi o jej zasoby - tych mamy sporo. - Istnieje problem ze sposobem wykorzystania zasobów wody. Ten powoduje, że staje się ona naszym krytycznym problemem, zwłaszcza jeśli chodzi o rolnictwo - wyjaśnia gość Piotra Firana. - Nasza gospodarka wodna sprawiła, że woda nam szybciej odpływała. Osuszyliśmy mokradła, meandrujące rzeki wyprostowaliśmy, powycinaliśmy drzewa. Teraz podczas opadów deszczu powinniśmy wodę łapać, a nie odprowadzać ją.
Dr Wojciech Szymalski zwraca też uwagę na betonową dżunglę w polskich miastach. Władze samorządowe wciąż chętnie betonują. Miejskie przestrzenie są ubogie w zieleń. - W miastach należy chronić wszelkie tereny zielone i tworzyć nowe. Rośliny to rezerwuar wody, obniżają temperaturę powietrza, dają cień - podkreśla.
Czy można być energetycznie samowystarczalnym?
Sprawdź także:
Energia. Fotowoltaika pomaga
Bartłomiej Derski z portalu wysopienapięcie.pl zwraca uwagę, że znaczne mrozy i znaczne upały to też wyzwanie dla energetyki. - Energetycy są na to przygotowani - uspokaja. - Problemy mogą wystąpić z dwóch przyczyn:
- wystąpienie większego zapotrzebowania na energię - np. gdy masowo włączana jest klimatyzacja;
- ograniczenie albo całkowite wyłączenie produkcji energii z powodu niedoboru wody do chodzenia starych elektrowni węglowych, w celu ograniczenie ryzyka wywołania katastrofy ekologicznej w postaci dodatkowego podgrzewania rzek i jezior i szkodzenia w ten sposób rybom i roślinom.
Gość Piotra Firana zwraca też uwagę na turbiny wiatrowe i fotowoltaikę. - Kiedy mamy upały, to mamy też wysokie nasłonecznienie. Fotowoltaika super pracuje - wyjaśnia. - To rozwiązanie jest coraz chętniej stosowane. Wpływa nawet na brak podwyżki cen energii elektrycznej, której koszty pozyskania w upalne dni bardzo rosną - dodaje.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: dr Wojciech Szymalski z Instytutu na Rzecz Ekorozwoju, Bartłomiej Derski z portalu wysopienapiecie.pl
Materiał: Szymon Jaworski
Data emisji: 21.06.2021
Godzina emisji: 15.08
pj