O wpływie pandemii koronawiursa na funkcjonowanie placówek medycznych mówił kierownik katedry i kliniki otorynolaryngologii w szpitalu na Banacha.
W ocenie rozmówcy PR 24, niewątpliwie jest tak, że wydolność służby zdrowia jest "ograniczona". - Jeżeli lekarze zajmują się pacjentami z COVID-19 to nie mogą w tym czasie zajmować się innymi chorymi - mówił.
"Do szpitali trafiło już ponad 10 tys. osób". Wiceminister zdrowia o czwartej fali koronawirusa w Polsce
- W aktualnej sytuacji jesteśmy zobowiązani przez dyrekcję szpitala do zapewnienia czterech łóżek covidowych dla naszych pacjentów. W szpitalu klinicznym na Banacha jest polityka, abyśmy potrafili pogodzić nasze obowiązki zapewnienia bardzo specjalistycznej opieki dla ludzi z różnymi chorobami, głównie onkologicznymi, ale również z takimi, których nikt inny nie leczy w Polsce, z potrzebami pacjentów zakażonych koronawirusem - stwierdził prof. Niemczyk.
Jak podkreślił gość audycji, na chwilę obecną sytuacja wydaje się być "stabilna". - Nie mamy takich obciążeń, które blokują nam dostęp do bloku operacyjnego. Jednak w klinikach internistycznych - dwie spośród klinik na Banacha są właściwie całkowicie zamknięte dla pacjentów z zewnątrz, ponieważ są wyłącznie przeznaczone dla chorych na COVID-19 - zaznaczył.
23:37 PR24_mp3 2021_11_14-16-36-06.mp3 Prof. Kazimierz Niemczyk o wpływie pandemii na otorynolaryngologię ("Pro publico")
Jakie są skutki po zachorowaniu na COVID-19 u pacjentów laryngologicznych?
- Pojawiają się trudne do definiowania zaburzenia równowagi, które jak widzimy z praktyki klinicznej trudno ująć w klasyczne jednostki chorobowe - podkreślił lekarz.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Pro publico"
Prowadziła: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: prof. Kazimierz Niemczyk (WUM, kierownik katedry i kliniki otorynolaryngologii w szpitalu na Banacha)
Data emisji: 14.11.2021
Godz. emisji: 16.36
kmp