Średniowieczne podróże królów. "Wozili ze sobą właściwie cały zamek"

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2021 15:07
- Królowie podróżowali, by podkreślić swoją władzę. Zbierali hołd, rozsądzali spory, których nie dało się rozsądzić w niższych instancjach, nadawali też przywileje, czyli nagradzali wiernych poddanych - tłumaczyła prof. Anna Marciniak-Kajzer z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego.
Uczestnicy festiwalu średniowiecznego
Uczestnicy festiwalu średniowiecznegoFoto: shutterstock.com/Alina Reynbakh

stara książka grzbiet księga 1200.jpg
Władysław i Jadwiga. Małżeństwo mimo wszystko

Nierówne, pełne przeszkód drogi zamieniające się w rwące rzeki podczas ulew, czyhające na nich niebezpieczeństwa, powolne tempo… Nic nie mogło powstrzymać królewskich orszaków w zmierzaniu do celu. - Dbano o drogi, remontowano je, ale jednak starano się nie podróżować wiosną, gdy były roztopy, nie podróżowano też jesienią, gdy lało. Wówczas drogi stawały się nieprzejezdne - podkreślała gość Czwórki.

Posłuchaj
14:12 czwórka zaklinacze 2021_07_17-14-16-22.mp3 Jak podróżowali dawni władcy? (Zaklinacze czasu/Czwórka) 

Jak tłumaczyła, średniowiecznych królów nazywa się "rex ambulans", co oznacza władcę podróżującego. - Było kilka głównych siedzib królewskich, grodów. Podróżujący władca przebywał w tych miejscowościach. Nie każdy lubił Wawel, na przykład Władysław Jagiełło dużo podróżował. Podobno jeździł on konno, ale większość królów podróżowała jednak z wielkim orszakiem - podkreślała prof. Anna Marciniak-Kajzer. - Orszak pokonywał ok. 20 - 30 km dziennie, konno jechano nawet 40 km dziennie - wyliczała i jak tłumaczyła, orszaki były naprawdę liczne, nawet do kilkuset osób. - Król zabierał ze sobą kucharzy, a nawet naczynia i sztućce. Nawet jeśli nocowano po drodze w zamkach, nie były one wyposażone w takie rzeczy, więc wożono to w olbrzymich skrzyniach - mówiła gość Czwórki. - Król zabierał ze sobą też cały królewski skarbiec, złoto jeździło z władcą, strzeżone przez zastępy zbrojnych. Jeździł też kapelan, który miał ze sobą pomocników, i ludzie ci wozili ze sobą cały "przenośny" ołtarz. W orszaku jechały również konie, więc z królem podróżowali też opiekunowie tych koni.

Posłuchaj także:

Królowie wyjeżdżali jednak także prywatnie, czyli na wakacje, albo na święta. - Na podstawie dokumentów historycy tworzą szlaki królewskich podróży i wiemy, kto, gdzie i kiedy podróżował. Władcy mieli ustalone, dokąd i kiedy się udadzą. W święta i inne okazje przebywali w określonych lokalizacjach - mówiła ekspert.

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Anna Hardej

Gość: prof. Anna Marciniak-Kajzer z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego

Data emisji: 17.07.2021

Godzina emisji: 14.16

kd

Czytaj także

Co jadali królowie? "Jagiełło nie znosił jabłek, Jadwiga jadała słowiki"

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2020 15:28
Władysław Jagiełło nie znosił jabłek. Uwielbiał za to gruszki, które uchodziły w średniowieczu - ze względu m.in. na swój kształt - za przysmak typowo kobiecy. 
rozwiń zwiń