Hieroglify, kamień z Rosetty i młody francuski naukowiec

W tym roku minęło 200 lat od odczytania przez Jean-Francois Champolliona pisma Egipcjan. Opowiemy o tym wyjątkowym odkryciu.

W tym roku mija 200 lat od momentu, gdy archeolog Jean-François Champollion odczytał egipskie hieroglify

Foto: Triff/Shutterstock

Kamień z Rosetty, na którym znajduje się ten sam tekst w trzech językach, okazał się kluczem do odkrywania i poznawania kultury starożytnego Egiptu.

Jean-Francois Champollion w wieku 17 lat napisał swoją pierwszą książkę o historii Egiptu faraonów. Dziś znamy go jako francuskiego lingwistę, archeologa i egiptologa, człowieka, który dokonał rzeczy przez lata niemożliwej. Głowiły się nad nią setki badaczy, ale to on odczytał starożytne hieroglify. Postanowił, że to zrobi, gdy miał zaledwie 19 lat. Dopiął swego po 13 latach pracy. 27 września 1822 roku Jean-Francois Champollion poinformował świat o odczytaniu egipskich hieroglifów wyrytych na kamieniu z Rosetty. Miał wtedy 32 lata.

Od momentu narodzin towarzyszyła mu legenda człowieka genialnego. Znał 16 języków. Nauczył się m.in.: greki, łaciny, hebrajskiego, arabskiego, syryjskiego, koptyjskiego. Rozpoczął też naukę starochińskiego. Być może ta rozległa wiedza z dziedziny lingwistyki pomogła mu później w odszyfrowaniu znaków starożytnych Egipcjan.

Ciekawostką jest, że do Egiptu lingwista wybrał się dopiero sześć lat po swoim odkryciu. Spędził tam 16 miesięcy, wiele podróżował. 

W "Zaklinaczach czasu"  dr Filipem Taterką, egiptologiem porozmawiamy o tej niezwykłej, owianej legendą, postaci a także o znaczeniu odkrycia. 

W naszej Galerii tyranów pojawi się cesarz Neron.

***

Na "Zaklinaczy czasu" - w sobotę (05.11) o godz. 15.05 zaprasza Jakub Jamrozek.