Tysiąclatki. Szkoły "ku czci i na wszelki wypadek"
W PRL-u kartkowy system racjonowania żywności funkcjonował kilkukrotnie. Najpierw tuż po wojnie, potem w połowie lat 70., kiedy wprowadzono kartki na cukier, a potem także w okresie stanu wojennego. - Oprócz kartek trzeba też było mieć pieniądze i szczęście, że trafimy na moment, kiedy do sklepu "coś" rzucą. Przy czym to "coś" było słowem kluczowym, bo w PRL-u stało się w kolejce nie po mięso czy kołdrę, tylko po to, co w danym momencie trafi na ladę - tłumaczy gość Czwórki.
Rafał Patla opowiada także o przeterminowanym ketczupie, który był hitem sprzedażowym w sklepie na warszawskim Grochowie, o makulaturze, która pomagała zadbać o higienę osobistą oraz o pewnej przyprawie, która nigdy nie znikała z półek.
***
Tytuł audycji: Klucz Kulturowy
Prowadzi: Katarzyna Kornet
Gość: Rafał Patla ("Czar PRL-u", "Adventure Warsaw")
Data emisji: 28.01.2017
Godzina emisji: 15.15
kul/mg