By z korzystać z nauki u samego Lyncha, wcale nie trzeba jechać do Stanów, a wystarczy włączyć internet i wykupić kurs. Zajęcia reżysera kultowego "Twin Peaks" podzielone są na 13 rozdziałów.
Jak smakuje kino Davida Lyncha?
- Dla mnie spotkanie widzowskie z Davidem Lynchem zaczęło się od jego kina z przełomu lat 80. i 90.: "Miasteczka Twin Peaks", "Dzikości serca" czy "Blue velvet" - wspomina dr Łukasz Jasina, historyk kina. - Niewielu było poza Lynchem reżyserów, którzy tak znakomicie łączyli gatunkowość amerykańskiego kina - podkreśla.
David Lynch łączy piękno i okrucieństwo jak mało kto Łukasz Jasina
Rozmówca Anny Hardej zaznacza, że Lynch nie jest pierwszym reżyserem, który zdecydował się poprowadzić taki kurs. A na platformie, którą wybrał swoje lekcje dawali już Spike Lee czy Margaret Atwood. - Nie do końca sobie wyobrażam, jak młody filmowiec może się uczyć wyłącznie online robienia filmów. Z drugiej strony, jeśli to ma być rada ze strony kogoś wielkiego, to czasami nawet słowa w stylu Paulo Coelho potrafią młodego człowieka zainspirować. Podchodzę do tego ironicznie, może będzie zupełnie inaczej - mówi historyk kina.
Czy David Lynch znalazł Twin Peaks w Polsce?
Czego dowiemy się od Lyncha podczas kursu? Czy uszczkniemy odrobinę jego talentu? Ile kosztuje taki kurs i po co Lynch to robi? O tym w rozmowie Anny Hardej z dr. Łukaszem Jasiną.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał: Anna Hardej
Data emisji: 26.03.2018
Godzina emisji: 7.14
pj/ac