Wilhelm Sasnal w POLIN. "Nieheroiczny polski pejzaż"
Tomasz Adamski, Maciej Rant i Andrzej Górski postanowili wykonać i zaprezentować nowe zdjęcia stylizowane na fotografie sprzed ponad stu lat. Obrazy nawiązują do przedwojennej historii kina podlaskiego, białostockiego.
07:59 czwórka pierwsze słyszę 17.08.2021ok.mp3 Tomasz Adamski opowiada o wystawie "Wyśniona historia kina na Podlasiu" (Czwórka/Pierwsze słyszę)
- Zajmujemy się filmem, kinem, mamy mnóstwo prelekcji, oglądamy filmy i robimy filmy - mówi Tomasz Adamski. - Chcieliśmy napisać książkę o historii kina na Podlasiu. Gdy zaczęliśmy szukać, trafiliśmy na mnóstwo ciekawych historii i postaci. To było punktem wyjścia do tej wystawy. Pomyśleliśmy też, że brakuje zdjęć z okresu międzywojennego - albo ich nie ma, albo są złej jakości, albo bardzo małe. Zdecydowaliśmy się wyśnić te zdjęcia na nowo, stworzyć je, podejść do tego w sposób twórczy - dodaje.
Pomysł zakładał, że powstanie 16 fotografii. Prace jednak szły tak dobrze, że na wystawie zostanie zaprezentowanych 20 zdjęć w dużym formacie. Jak przyznaje gość Czwórki, inspiracje do nich były bardzo różne. - Przy niektórych zdjęciach trzymaliśmy się mocno danych historycznych. Sugerowaliśmy się wyglądem osoby, kostiumami, miejscem, w którym zrobione jest zdjęcie - opowiada. - Przy innych pozwalaliśmy sobie na improwizację, dodawaliśmy artefakty, stylizacje - dodaje.
Posłuchaj także:
Niemałym wyzwaniem było oddanie przedwojennego klimatu. Szczególnej uwagi wymagały fryzury, makijaż, stylizacje, kostiumy. Tu z pomocą przyszły białostockie teatry i akademia teatralna.
W bohaterów zdjęć wcieliły się znane osoby związane z Białymstokiem: aktorzy, twórcy, filmowcy, część z nich urodzona w tym mieście. Wśród sfotografowanych są: Adam Woronowicz, Magdalena Warzecha, Kobas Laksa, Monika Buchowiec, Paweł Małaszyński, Ewa Borysewicz, Maciej Szupica, znani i niezależni twórcy.
Pomysłodawcy ekspozycji zdecydowali się też na archaiczną technikę fotografii. Zdjęcia wykonano w technice mokrego kolodionu, która powstała w latach 50. XIX wieku. - Zdjęcia robił Andrzej Górski ponad stuletnim aparatem, który zdobył kiedyś w Cieszynie - zdradza gość Kamila Jasieńskiego. - Są to fotografie wywoływane na szklanych płytkach. Ten proces trwa około 10-15 minut. Andrzej robił to w swojej ciemni w samochodzie, a my mieliśmy czas, by porozmawiać z bohaterami zdjęć i ekipą - dodaje.
Wystawa będzie prezentowana w Białymstoku do 21 września. Potem ruszy w świat.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Tomasz Adamski (współorganizator wystawy)
Data emisji: 17.08.2021
Godzina emisji: 8.16
pj