Przed pandemią koronawirusa Indonezję rocznie odwiedzało kilka milionów turystów. W 2020 roku był ich tylko milion, a przez pierwsze 10 miesięcy 2021 - jedynie 45 osób. Nic więc dziwnego, że rząd Indonezji szuka rozwiązań, które przyciągną ludzi do ich kraju.
Jeden z pomysłów indonezyjskiego rządku skierowany jest do cyfrowych nomadów, ludzi, którzy z komputerem i łączem internetowym mogą swą pracę wykonywać z dowolnego miejsca na świecie. Indonezyjczycy zachęcają, by do takiej pracy wybrali ich kraj, np. wyspę Bali, a dzięki temu będą mogli tam mieszkać bez odprowadzania podatków nawet przez 5 lat.
Uroki i koszty życia
Bezspornym atutem wyspy są przepiękne krajobrazy, a także wysoki standard życia i niskie jego koszty.
- Za domek 1-, 2-osobowy płacę miesięcznie maksymalnie 2050 zł - mówi Dominika Gałaszewska, Polka mieszkająca na Bali. - Dodatkowo mam możliwość korzystania z basenu, a do dyspozycji bujny ogród. Nie muszę dodatkowo płacić za wymianę pościeli czy ręczników. To wszystko jest w cenie - dodaje.
Rozmówczyni Weroniki Puszkar zachwala również indonezyjskie jedzenie, ale także dostępność kuchni z całego świata. - Posiłki w każdej restauracji wyglądają pięknie. Takie przykładowe danie obiadowe, z kawą, kosztuje około 18-20 zł - informuje. - Bali ma mnóstwo do zaoferowania pod względem wizualnym. Są tu i wulkany, i morze, i tarasy ryżowe. To mała wyspa - z jednego jej końca na drugi dostaniemy się w 2-2,5 godziny.
Wiza marzenie?
Specjalna wiza, o której mówi indonezyjski rząd, ma pozwolić na pracę zdalną dla innego kraju. Taki pracownik będzie mógł mieszkać w tej części świata przez 5 lat i nie będzie musiał odprowadzać podatków na rzecz Indonezji - mówią założenia.
03:40 czwórka pierwsze słyszę 07.07.2022.mp3 Czy Indonezja wprowadzi specjalne wizy dla cyfrowych nomadów? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Niestety według Dominiki Gołaszewskiej nic nie jest jeszcze przesądzone. - Tu przepisy bardzo szybko się zmieniają i bardzo ciężko jest powiedzieć coś wcześniej, zanim to rzeczywiście zostanie wprowadzone. Rząd indonezyjski mówi coś jednego dnia, a drugiego - zmienia zdanie - ostrzega. - Dziś mają w planach wprowadzić taką wizę, ale nieznane są jeszcze konkretne warunki - dodaje.
Rozmówczyni Czwórki zdradza, że jadąc na Bali, miała wizę biznesową, która pozwalała jej zostać w Indonezji przez pół roku. - Niestety w trakcie mojego pobytu na wyspie przepisy się zmieniły i wiza została mi skrócona do 2 miesięcy. Musiałam wyrabiać drugi dokument - wspomina.
Dziś w Indonezji można się ubiegać o różne wizy, podstawową jest turystyczna. - Turystyczna wiza jest tylko na dwa miesiące, dostaje się ją na lotnisku i kosztuje 35 dolarów, później trzeba wylecieć z Indonezji - mówi rozmówczyni Weroniki Puszkar. - Natomiast wizę biznesową wyrabia się z wyprzedzeniem. Nie wymaga spełnienia dodatkowych warunków, wystarczy się zgłosić do agenta wizowego i agent przejmuje nad tym kontrolę, wyrabia wizę za opłatą - dodaje.
Dziś, jeśli chcemy ruszyć na Bali i tam pracować, pozostaje nam bacznie obserwować przepisy, a nuż uda się pracować na leżaku rozstawionym na białym piasku nad błękitnym Oceanem Indyjskim.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę