Użytkownicy hulajnóg elektrycznych zwolnią i założą kaski?

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2023 11:27
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu chce zaostrzenia przepisów dotyczących elektrycznych hulajnóg i urządzeń transportu osobistego. Wszystko przez stale rosnące statystyki wypadków drogowych z udziałem ich użytkowników. 
Elektryczne hulajnogi coraz większym problemem
Elektryczne hulajnogi coraz większym problememFoto: Media Lens King/shutterstock

Problem hulajnóg elektrycznych w miastach zauważany jest od kilku lat. Na użytkowników tych urządzeń narzekają rowerzyści, piesi i kierowcy aut. Wypadów z udziałem hulajnogistów też jest coraz więcej. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu proponuje zmiany przepisów dotyczących użytkowników hulajnóg. Wśród propozycji zmian pojawia się m.in. obowiązkowe ograniczenie maksymalnej prędkości do 20 km/h. 

- Takie ograniczenie to jest dobry pomysł - mówi Tomasz Kulik, instruktor nauki i techniki jazdy, zawodowy motocyklista. - Wielu użytkowników hulajnóg, szczególnie tych prywatnych, nie z sieci wypożyczalni, przerabia je, tuninguje, przez co one jeżdżą bardzo szybko. Zdarzają się baterie łączone szeregowo. Wtedy hulajnoga jedzie bardzo szybko, zupełnie jak motocykl, a nadal ma małe kółka i zawieszenie nieprzystosowane do rozwijanej prędkości - dodaje. 

Tomasz Kulik tu jednak stawia pytania, czy służby policyjne w Unii Europejskiej będą w stanie sprawdzać prędkość tych pojazdów, czy będą siły i środki, żeby policjanci zajmowali się tym. 

Bez kasku i odpowiedniego wieku nie pojedziesz?

Kolejna propozycja Rady to obowiązkowe noszenie kasku podczas jazdy. - Okazało się, że w porównaniu z rowerzystami to hulajnogiści elektryczni robią sobie potworną krzywdę, doznają niespotykanych urazów, które rowerzystom nie zdarzają się zbyt często - opowiada rozmówca Czwórki. - Rozbita głowa, złamany obojczyk, przetrącony nadgarstek to klasyka urazów hulajnogistów. Niestety doszliśmy do momentu, w którym aparat państwowy musi pomyśleć za obywatela i nakazać temu obywatelowi, że skoro używa hulajnogi elektrycznej, to ma to robić w kasku na głowie. 


Posłuchaj
04:28 czwórka pierwsze słyszę 26.04.2023 hulajnogi.mp3 Kaski, ograniczenie prędkości i wieku kierowców hulajnóg elektrycznych - propozycje zmian Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Pojawiła się również koncepcja wprowadzenia zakazu używania hulajnóg elektrycznych przez osoby młodsze niż 16-letnie. - Może to za ostra cezura - ocenia ekspert. - Może tu należy pomyśleć o wieku 14 lat. W Unii Europejskiej osoby 14-letnie mogą już jeździć motorowerem, który ma silnik spalinowy albo elektryczny i osiąga prędkość 40 km/h. 16 lat to zbyt poważna restrykcja.

Centra miast bez hulajnóg?

Niektóre miasta Europy już zdecydowały się na usunięcie hulajnóg elektrycznych z centrów miast. Wypożyczalnie tych pojazdów zniknęły np. z centrum Paryża. 

- W wielu miastach Europy Zachodniej nie ma wypożyczalni hulajnóg, nie ma sieciówek, które pozwalają, z użyciem aplikacji, wynająć je na godziny czy minuty - zauważa rozmówca Weroniki Puszkar. - Coraz więcej miast wyrzuca je ze swych ulic. Pozostają tylko hulajnogi, które są własnością prywatną obywatela. Okazuje się, a przywołuję tu opinie policjantów z Polski i nie tylko, że te osoby, które jeżdżą własną hulajnogą, jeżdżą rozważniej, dbają o bezpieczeństwo swoje i pieszych, szanują sprzęt. Oni nie chcą być postrzegani przez sąsiadów za wariatów i mototerrorystów. Dlatego też użytek hulajnóg prywatnych jest dozwolony. 

Czytaj także: 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Weronika Puszkar 

Data emisji: 26.04.2023

Godzina emisji: 08.43

pj

Czytaj także

Holenderski rowerzysta nie pojedzie z telefonem w ręku

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2018 12:06
W 2002 roku Holandia objęła kierowców zakazem trzymania telefonów w ręku, podczas prowadzenia pojazdu. Wyłączeni spod zakazu byli jednak cykliści. Od lipca 2019 roku to się zmieni. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wszyscy jesteśmy pieszymi. MJN i projekt nowych przepisów

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2018 09:50
Projekt warszawskiego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i koalicji Ruchów miejskich przewidujący m.in. odholowywanie aut zaparkowanych na chodnikach trafił właśnie do sejmowej Komisji do Spraw Petycji. 
rozwiń zwiń