Język polski dla obcokrajowców. Co ich śmieszy, a co jest trudne?

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2024 11:36
21 lutego to Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. My mówimy w tym języku od dziecka, choć zdarza się, że sprawia nam problemy. Dla obcokrajowców jest prawdziwym wyzwaniem - Chińczycy mają problem z naszym "r", osoby anglojęzyczne z przypadkami. A jak jest z ortografią?
Monika Mańka, lektorka języka polskiego jako obcego i Marta Zinkiewicz w studiu Czwórki. Lektorka zdradza, że jej uczniów śmieszy hulajnoga czy lajkować
Monika Mańka, lektorka języka polskiego jako obcego i Marta Zinkiewicz w studiu Czwórki. Lektorka zdradza, że jej uczniów śmieszy "hulajnoga" czy "lajkować"Foto: Czwórka
  • 21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, ustanowiony w 1999 roku przez UNESCO. 
  • Języka polskiego dziś można uczyć się na całym świecie. Monika Mańka jako lektorka naszego języka ojczystego pracowała już w Chinach, Budapeszcie czy na wyspach brytyjskich. 
  • Obcokrajowcy odnajdują wiele trudności w nauce polskiego, wiele z nich zależy od ich języka ojczystego. 
  • Uczniów Moniki Mańki śmieszą też niektóre słowa np. hulajnoga czy lajkować. Dziwna jest dla nich też odmiana nazwisk. 
  • Jakie są motywacje do nauki języka polskiego?

Język polski to jeden z trudniejszych języków świata do opanowania. Mimo to śmiałków podejmujących to wyzwanie nie brakuje. Monika Mańka, lektorka języka polskiego jako obcego, od lat uczy obcokrajowców naszego języka ojczystego. Uczyła w Chinach, Budapeszcie czy na wyspach brytyjskich. 

Język polski dla obcokrajowców

- Wyjazdy za granicę i nauka obcokrajowców języka polskiego to jeden z największych plusów mojej pracy. Są uniwersytety na całym świecie, gdzie można uczyć się polskiego - mówi gość Marty Zinkiewicz. - Taką edukację można odbyć w Tajlandii, Brazylii, Chinach i wielu innych krajach, które są fascynujące. 

Język ojczysty każdej osoby, która chce nauczyć się języka polskiego ma ogromne znaczenie. Jego konstrukcja, zasady gramatyczne mocno wpływają na to jak postrzegany jest polski. 

- W języku chińskim nie ma pojęcia czasu, nie ma też trybu rozkazującego czy przypuszczającego. Dla nich koncepcja odmiany czasownika jest niezwykle trudna do zrozumienia - mówi Monika Mańka. - Chińczycy mają też problem z wymową "r" - oni nie mają takiej litery. Dla osób anglojęzycznych najtrudniejsza jest koncepcja przypadków, jest ich przecież aż 7. Jedno słowo może brzmieć inaczej. Rzeczownik "miasto" i "mieście" dla nich to dwa różne słowa. Niektórzy uważają, że muszą się uczyć aż 7 słów. Zawsze patrzymy na nowy język przez filtr swojego języka ojczystego. 


Posłuchaj
18:05 czwórka pierwsze słyszę 21.02.2024 monika mańka 9.21.mp3 O nauce języka polskiego jako obcego opowiada Monika Mańka (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Wyjątki - najtrudniejsze w języku polskim

Polacy często narzekają na ortografię języka polskiego. Jak się okazuje nie jest ona największym wyzwaniem dla obcokrajowców. Oni największy problem mają z wyjątkami, których w polskim nie brakuje. 
- Trudne są też liczebniki. Słowo "dwa" to także: dwoje, dwóm, dwóch, dwojgu, dwoma... - zauważą lektorka. - Inaczej odmieniają się słowa męskożywotne i niemęskożywotne. Na zajęciach spotykam się  z pytaniami np. czy pies w filmie jest żywotny czy nie. 

Co śmieszy obcokrajowców w języku polskim?

Słowami, które wywołują uśmiech na twarzach obcokrajowców przy nauce polskiego są np. "hulajnoga" czy "rajstopy" - takie zbitki słowne. - Ja nie chcę demonizować języka polskiego, uważam, że to najpiękniejszy język na świecie. Dzięki moim studentom wiele w nim odkrywam - podkreśla Monika Mańka. - To pozwala mi zauważyć też wiele dobrych stron Polski, pamiętać, że mamy wiele powodów do dumy. 

Śmieszna dla osób uczących się jest też odmiana nazwisk, szczególnie zagranicznych, czy końcówka "-ować", której używamy w takich słowach jak "lajkować", "skrolować". 

Atutem języka polskiego jest też to, że mówimy tak jak piszemy i piszemy jak mówimy. 

Czesi i Słowacy śmieją się z języka polskiego, tak jak my śmiejemy się ich języków. - "Szukać" w czeskim to bardzo wulgarne słowo - zauważa gość Czwórki. - Bawiło mnie też, gdy kolega Czech mówił, że kupił "karawan" by wozić dzieci na wycieczki. Dopóki nie okazało się, że "karawan" to po prostu "kamper". 

Czemy ktoś chce się uczyć polskiego?

Motywacje do nauki polskiego są bardzo różne. Zdarza się, że ktoś usłyszał o Chopinie albo Lewandowskim i chce poznać ich język. - Uczący wskazują też, że Polska jest krajem UE, dlatego jej język warto znać - mówi ekspertka. 

Monika Mańka wskazuje, że lektorat języka polskiego dla Chińczyków jest dużym wyzwaniem. - Oni są bardzo zdyscyplinowani, nauczą się wszystkiego, co trzeba. Problemem jest jednak rozmawianie - zdradza. - W Chinach w szkole jest po 60 dzieci w klasie, oni nie są przyzwyczajeni do wypowiedzi ustnych. To skutkuje tym, że boją się ćwiczyć mówienie. Moim zadaniem jest przełamanie tej bariery. 

Trudno jest określić ile czasu trzeba, by nauczyć się języka polskiego. Szybciej polski opanują np. Słowianie, ci, którzy znają inne języki. 

W ostatnim czasie lektorzy języka polskiego są poszukiwani w Polsce. Ukraińcy chętnie pobierają lekcje. Mają przeróżne motywacje:

  • chcę pracować w Polsce i swobodnie komunikować się ze współpracownikami, 
  • chcą zostać w Polsce na dłużej i czeka ich egzamin z polskiego na poziomie B1, 
  • mają polskie korzenie, 
  • mają polską dziewczynę lub chłopaka. 

Monika Mańka przyznaje, że jej ulubionymi uczniami sa tzw. zapaleńcy, np. 70-latek z Kanady, który postanowił się uczyć polskiego, odwiedza nasz kraj i zachwyca się podróżą pociągiem z Sopotu do Warszawy. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

ProwadziMarta Zinkiewicz

Gość: Monika Mańka (nauczycielka języka polskiego dla obcokrajowców)

Data emisji: 21.02.2024

Godzina emisji: 9.21

pj

Czytaj także

Polski dla obcokrajowców - jak się go uczą?

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2021 16:30
Nasz język ojczysty należy do grupy najtrudniejszych języków świata. Nawet nam sprawia problemy, a co dopiero obcokrajowcom, którzy chcą nauczyć się polskiego.
rozwiń zwiń